Paweł Krutul: Naszym pomysłem jest budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem

- PiS najpierw powiedziało, że wybuduje milion mieszkań. Później padły deklaracje, że powstanie 100 tys. mieszkań, ale to się nie udało, bo wybudowano ich tylko około 13 tys. mieszkań. To jest bardzo mało. PiS dostrzega problem na rynku mieszkaniowym, ale nie wie jak go rozwiązać – podkreślił podlaski poseł Lewicy.

Czytaj również:

Zapewnił natomiast, że Lewica wie, jak to zmienić. W latach 2025-2029 chce realizować narodowy program mieszkaniowy, co oznacza budowę 300 tys. mieszkań komunalnych, do taniego najmu. Właścicielami takich mieszkań będą samorządy. Takie rozwiązanie jest stosowane w Austrii, Francji, Szwecji, a w Polsce zdecydowały się na to samorządy Włocławka, Świdnicy i Kwidzyna.

- Państwo przy współpracy z samorządami powinno budować mieszkania i realizować swoje konstytucyjne obowiązki. PiS dziś blokuje fundusze z KPO, ale to właśnie tam są pieniądze na budowę 75 tys. mieszkań do taniego najmu, które załatwiła Lewica - mówił Dawid Dobrogowski, wiceszef Nowej Lewicy w Warszawie.

Skrytykował też działania posłów PO, którzy głoszą dziś to samo hasła co Lewica, ale go nie rozumieją. Kredyt 0 proc. to olbrzymi transfer finansowy z państwa do banków i deweloperów. - To pogłębi problem, bo ceny mieszkań pójdą mocno w górę. Hasło mieszkanie prawem, nie towarem oznacza, że w centrum uwagi powinno być zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych Polaków. Tak będzie tylko wtedy, kiedy państwo będzie wywiązywało się ze swoich obowiązków – podkreślił Dobrogowski.

Czytaj również:

Program Lewicy miałby kosztować około 100 mld zł:

- Chcemy żeby BGK wyemitował obligacje mieszkaniowe. Pieniądze z tych obligacji zasiliłyby samorządy, które mogłyby rozpocząć budowę mieszkań – tłumaczył poseł Krutul i dodał, że Lewica swój pomysł na rozwiązanie problemu mieszkalnictwa zaprezentowała rok temu.