Plakaty z jego zdjęciem i rysopisem pojawiły się także w Suwałkach.
Chłopak zaginął 15 stycznia. Pochodzi z Sandomierza. Studiował transport na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach.
- Mój syn to grzeczny chłopak, nie był chuliganem i nigdy nie sprawiał nam żadnych problemów wychowawczych - twierdzi Ewa Świstak, matka. - Wierzę, że Paweł do nas wróci.
Rodzina ustaliła, że dnia, którego zaginął, był najprawdopodobniej w Warszawie.
- Nie informował nas o tym, że się tam wybiera i nie mam pojęcia, jak się tam znalazł - opowiada matka. - Pokłócił się z dziewczyną i właśnie do niej tego dnia wysłał ostatniego SMS-a.
Najprawdopodobniej dziewczyna nie chciała się z nim spotkać.
Na jednym z warszawskim mostów znalezionego jego plecak przywiązany do barierki. Policja z pomocą nurków przeszukiwała Wisłę.
Nie znaleziono jednak, jak do tej pory, ciała chłopaka.
Rodzice wciąż wierzą, że Paweł żyje. Apelują do wszystkich, którzy mogli z nim rozmawiać, mieć jakikolwiek kontakt lub gdzieś go widzieć, o informacje.
Paweł Świstak jest szczupły, włosy - ciemny blond, 176 cm wzrostu i niebieskie oczy.
- Mimo że od jego zaginięcia minęło kilka miesięcy, wciąż w jego poszukiwania zaangażowana jest cała rodzina i znajomi - mówi matka. - Szukamy po całej Polsce, prosimy o kontakt osoby, które mogą coś wiedzieć, pod numer: 502 083 964.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?