Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil złapany

Julia Szypulska [email protected]
Ofiarą lubieżnika padały najczęściej blondynki
Ofiarą lubieżnika padały najczęściej blondynki Archiwum
Augustów. Augustowska policja schwytała mężczyznę podejrzanego o molestowanie sześciu dziewczynek. Wobec 25-letniego mieszkańca miasta zastosowano trzymiesięczny areszt. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Augustowianie odetchnęli z ulgą po niespełna rocznych bezskutecznych poszukiwaniach. Jesienią ub. roku policja opublikowała portret pamięciowy pedofila. Jego podobizna pojawiła się w augustowskich szkołach, przedszkolach, a nawet niektórych sklepach. Wszystkie placówki podjęły też dodatkowe środki ostrożności. Dopiero teraz akcja przyniosła efekt.
Rozpoznała go ofiara
Kilka dni temu mężczyznę rozpoznała na ulicy jedna z poszkodowanych dziewczynek. Powiedziała o tym ojcu, z którym była akurat na spacerze. Policja nie chce ujawniać szczegółów zatrzymania. Przypuszczalnie jednak rodzic śledził pedofila, a potem wskazał funkcjonariuszom miejsce jego pobytu.
- Nie mamy wątpliwości, że schwytano właściwą osobę - zapewnia Kamil Tomaszczuk z biura prasowego KWP w Białymstoku. - Wygląd zatrzymanego odpowiada temu z portretu.
Mężczyzna jest podejrzewany o to, że od maja 2005 roku do sierpnia 2006 roku dopuścił się czynów lubieżnych wobec sześciu dziewczynek. Działał na terenie os. Śródmieście. Tam właśnie mieszkała jego ostatnia ofiara, uczennica Szkoły Podstawowej nr 3. Zaatakował ją w bloku, w którym mieszkała. Wszedł za 7-latką do klatki schodowej i dotykał intymnych części jej ciała. W ten sam sposób molestował też pozostałe dziewczynki. Wszystkie poszkodowane były blondynkami w podobnym wieku. Niewykluczone, że lubieżnik śledził je wcześniej. Policja podejrzewa, że mógł to czynić nawet przez kilka dni.
Przyznał się do winy
Funkcjonariusze nie mają wątpliwości, że poszkodowane dziewczynki napastowała ta sama osoba. Zatrzymanemu 25-latkowi postawiono zarzut popełnienia przestępstw seksualnych.
- Mężczyzna przyznał się, że dopuścił się kilku takich czynów - informuje Kamil Tomaszczuk.
Policja, powołując się na dobro śledztwa, nie chce ujawniać żadnych szczegółów dotyczących aresztowanego. Nieznane są nawet jego inicjały. Udało się nam jedynie ustalić, że mężczyzna jest pracującym zawodowo kawalerem. Nie był też wcześniej notowany przez policję.
Prowadzący sprawę funkcjonariusze przeszukali mieszkanie zatrzymanego 25-latka. Zabezpieczyli między innymi znajdujący się tam komputer. Biegli sprawdzają zawartość twardego dysku. Policjanci nie wykluczają, że ofiar molestowania mogło być więcej. Dlatego proszą o zgłaszanie się innych poszkodowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna