Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pędzelkiem po pięknych udach

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Klaudia Suska, miss Internetu, dała się suwalczance Ewelinie Banach wymalować od stóp do głów.
Klaudia Suska, miss Internetu, dała się suwalczance Ewelinie Banach wymalować od stóp do głów. T. Kubaszewski
Suwalszczyzna. Chaos, diabeł, słowem jak w polskiej polityce - opowiadała jedna z artystek o tym, co zamierza namalować.

- Wąż już oblazł moją modelkę, zobaczymy, co będzie dalej - mówiła druga w trakcie pracy.
W podsuwalskiej Gawrych Rudzie, w położonym nad samymi Wigrami kompleksie turystycznym "U Jawora", odbył się czwarty już konkurs "Body Painting", czyli malowania na ciele. Niektórzy twierdzą, że to prawdziwa sztuka. Rok temu rywalizację wygrała Iza Śmieszek-Dorn. W tej dziedzinie mało kto może się z nią w Polsce równać. Zajęcia z malowania na ciele prowadzi zresztą na uczelniach artystycznych. Pani Iza miała przyjechać także w tym roku i poprowadzić krótkie warsztaty dla uczestników konkursu, jednak nie było to możliwe. Jest wszak żoną Ludwika Dorna - marszałka Sejmu.
Do rywalizacji stanęło wczoraj sześć duetów: artysta - model. W pierwszym przypadku cztery panie oraz dwóch panów. Wśród modeli dominowały kobiety, w tym internetowa Miss Polonia Nastolatek woj. podlaskiego Klaudia Suska. Ale dał się też wymalować jeden mężczyzna - Łukasz Jaworowski, syn właściciela kompleksu.
Z minuty na minutę na ciałach modeli pojawiały się coraz ciekawsze kompozycje. Jedni realizowali wcześniej zaplanowane kompozycje, inni szli na żywioł. Radosław Krysiuk, student gdańskiej ASP, co chwilę przykładał jakieś szablony, na zmianę posługiwał się farbą w sprayu i pędzelkiem.
- Jakie to emocje, jak się tym pędzelkiem maluje uda pięknej kobiety? - zapytał ktoś z widzów.
- Nie odczuwam żadnych - odparł artysta.
Emocji nie mogły z całą pewnością zdradzać modelki. Najlepiej, aby w ogóle się nie ruszały. Każda musiała wystać w dokuczliwym upale ponad trzy godziny.
Jury najwyżej oceniło dzieło Iwony Moćkun, suwalczanki, inżyniera architekta krajobrazu. Jej praca nazywała się "Suwalszczyzna". W nagrodę zwycięska para pojedzie na wycieczkę do Wilna.
Do malowania ludzi służą specjalne farby. Fachowcy przyznają, że nie tak łatwo je potem zmyć. A najlepsze, także w tym przypadku, pozostaje szare mydło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna