Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pękamy ze śmiechu. I pomagamy

Agsa
Rozmowa z Tomaszem Kleszczewskim, dyrektorem programowym Polskiego Radia Białystok, o nowej akcji charytatywnej.

Podobno śmiech to zdrowie.
No pewnie! Ale trzeba też dobrze zacząć wakacje. A właśnie w pierwszy dzień wakacji, 26 czerwca w Polskim Radiu Białystok w godz. od 8 do 20 będziemy mieli Maraton Śmiechu, czyli program „Pękamy ze śmiechu w Jasnym Celu”.

Do uśmiechu będziecie zachęcali mieszkańców Podlasia.

Przez 12 godzin robimy coś, czego jeszcze żadna rozgłośnia w Polsce nie robiła. Nasi goście, których będzie około 50, będą opowiadać dowcipy i różne zabawne historie, które przydarzyły im się w życiu, przede wszystkim zawodowym. Będą to reprezentanci różnych zawodów - ludzie kultury, sportu, dziennikarze, lekarze, policjanci, biznesmeni. I powiem tak: wszyscy, do których dzwoniliśmy i pytaliśmy o możliwość wystąpienia i wprowadzenia ludzi w dobry humor - się zgodzili.

Naprawdę? Wszak opowiadanie dowcipów to trudne zadanie.

A pewnie, bardzo trudne. I reakcja 90 proc. tych zaproszonych była właśnie taka: ale ja nie umiem opowiadać dowcipów. Bo to jest poważne wyzwanie. Wcale nie jest łatwo tak opowiedzieć dowcip, żeby rozśmieszyć słuchaczy. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkim gośćmi i wiemy, że podchodzą do tego bardzo poważnie.

Trzeba być dobrym aktorem, żeby opowiedzieć dowcip.

Chodzi nam o to, żeby ludzie, których wasi czytelnicy, a nasi słuchacze nie podejrzewają o poczucie humoru, opowiedzieli coś śmiesznego. Stąd liczymy na przykład na dowcipy policyjne w wykonaniu pewnego policjanta.

Co jeśli nagle w radiu zalegnie grobowa cisza? Albo żart będzie tak zabawny, że ze śmiechu nie będziecie w stanie prowadzić dalej programu?

Wszystko może się zdarzyć. Zakładamy, że może się trafić nieśmieszny dowcip. Ale to już taka ostateczność. A gdy dojdzie do sytuacji, że wszyscy w studio będą leżeć ze śmiechu? To jest nasze ryzyko, bo przecież program jest na żywo.

Słuchacze też będą mogli uczestniczyć w programie?

Uruchomimy specjalny telefon, na który będą mogli dzwonić i opowiadać dowcipy.

Przez śmiech chcecie pomagać.

Współpracujemy ze Stowarzyszeniem Jasny Cel, które działa na rzecz chorych na porażenie mózgowe. Chcemy namawiać ludzi do wpłat pieniędzy na konkretny cel - czyli stworzenie sali doświadczania świata i pełne jej wyposażenie. To pomieszczenie pomagające w rehabilitacji.

Jak można wpłacić pieniądze?

Na kilka sposobów: przez stronę internetową „Jasnego Celu”, wrzucanie do skarbonek w radiowym studiu i holu oraz w Auchan przy ul. Hetmańskiej i w serwisie VW i Audi przy ul. Wysockiego. No i każdy z uczestników zabawy będzie musiał również zapłacić za opowiedzenie dowcipu. Będzie w studiu specjalna skarbonka.

Rozmawiała: Agata Sawczenko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna