Podobno śmiech to zdrowie.
No pewnie! Ale trzeba też dobrze zacząć wakacje. A właśnie w pierwszy dzień wakacji, 26 czerwca w Polskim Radiu Białystok w godz. od 8 do 20 będziemy mieli Maraton Śmiechu, czyli program „Pękamy ze śmiechu w Jasnym Celu”.
Do uśmiechu będziecie zachęcali mieszkańców Podlasia.
Przez 12 godzin robimy coś, czego jeszcze żadna rozgłośnia w Polsce nie robiła. Nasi goście, których będzie około 50, będą opowiadać dowcipy i różne zabawne historie, które przydarzyły im się w życiu, przede wszystkim zawodowym. Będą to reprezentanci różnych zawodów - ludzie kultury, sportu, dziennikarze, lekarze, policjanci, biznesmeni. I powiem tak: wszyscy, do których dzwoniliśmy i pytaliśmy o możliwość wystąpienia i wprowadzenia ludzi w dobry humor - się zgodzili.
Naprawdę? Wszak opowiadanie dowcipów to trudne zadanie.
A pewnie, bardzo trudne. I reakcja 90 proc. tych zaproszonych była właśnie taka: ale ja nie umiem opowiadać dowcipów. Bo to jest poważne wyzwanie. Wcale nie jest łatwo tak opowiedzieć dowcip, żeby rozśmieszyć słuchaczy. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkim gośćmi i wiemy, że podchodzą do tego bardzo poważnie.
Trzeba być dobrym aktorem, żeby opowiedzieć dowcip.
Chodzi nam o to, żeby ludzie, których wasi czytelnicy, a nasi słuchacze nie podejrzewają o poczucie humoru, opowiedzieli coś śmiesznego. Stąd liczymy na przykład na dowcipy policyjne w wykonaniu pewnego policjanta.
Co jeśli nagle w radiu zalegnie grobowa cisza? Albo żart będzie tak zabawny, że ze śmiechu nie będziecie w stanie prowadzić dalej programu?
Wszystko może się zdarzyć. Zakładamy, że może się trafić nieśmieszny dowcip. Ale to już taka ostateczność. A gdy dojdzie do sytuacji, że wszyscy w studio będą leżeć ze śmiechu? To jest nasze ryzyko, bo przecież program jest na żywo.
Słuchacze też będą mogli uczestniczyć w programie?
Uruchomimy specjalny telefon, na który będą mogli dzwonić i opowiadać dowcipy.
Przez śmiech chcecie pomagać.
Współpracujemy ze Stowarzyszeniem Jasny Cel, które działa na rzecz chorych na porażenie mózgowe. Chcemy namawiać ludzi do wpłat pieniędzy na konkretny cel - czyli stworzenie sali doświadczania świata i pełne jej wyposażenie. To pomieszczenie pomagające w rehabilitacji.
Jak można wpłacić pieniądze?
Na kilka sposobów: przez stronę internetową „Jasnego Celu”, wrzucanie do skarbonek w radiowym studiu i holu oraz w Auchan przy ul. Hetmańskiej i w serwisie VW i Audi przy ul. Wysockiego. No i każdy z uczestników zabawy będzie musiał również zapłacić za opowiedzenie dowcipu. Będzie w studiu specjalna skarbonka.
Rozmawiała: Agata Sawczenko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?