Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perła za rogal

Dorota Biziuk
Dżenneta Bogdanowicz (pierwsza z lewej) nie tylko serwuje swoim gościom pierekaczewnik, ale również pokazuje, jak go przygotować
Dżenneta Bogdanowicz (pierwsza z lewej) nie tylko serwuje swoim gościom pierekaczewnik, ale również pokazuje, jak go przygotować
Jest jedną z najsmaczniejszych, najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych tatarskich potraw.

Zrób to sam

Zrób to sam

Poniżej podajemy przepis na pierekaczewnik (wersja z mięsem). Składniki: 1 kg mąki, 2 jajka, sól do smaku, 1/5 kostki roztopionego masła, 2 kubki wody. Z produktów zagnieść ciasto i podzielić je na 3 części. Roztopić 2 kostki masła. Przygotować farsz: 1,5 kg wołowiny pokroić w kostkę, wymieszać z dwoma pokrojonymi cebulami, doprawić solą i pieprzem. Rozwałkować placki. Układać jeden na drugim i rozsmarować na nich masło. Na ostatnim placku rozłożyć farsz. Zwinąć w rogal. Polać masłem. Piec w prodiżu 2 godz.

Chodzi o piere-kaczewnika, czyli wielowarstwowe ciasto z nadzieniem mięsnym, serowym, jabłkowym lub grzybowym. Gotowe danie wygląda jak rogal. Pierekaczewnik zawdzięcza swoją popularność jednej osobie - Dżennecie Bogdanowicz, która w Kruszynianach koło Krynek prowadzi gospodarstwo agroturystyczne "Tatarską Jurtę".

Nagroda za nagrodą

Pierekaczewnik był jednym z 900 produktów nominowanych do tegorocznej "Perły". Nagroda ta jest przyznawana podczas Targów Polagra Farma, które w październiku odbywają się w Poznaniu.
- Informację, że pierekaczewnik znalazł się wśród 19 produktów, którym przyznano "Perłę", usłyszeliśmy już w Poznaniu. Ta wiadomość ogromnie mnie ucieszyła - powiedziała Dżenneta Bogdanowicz.
"Perła 2008" nie była pierwszą nagrodą, którą uhonorowano pierekaczewnik przygotowywany przez gospodynię z Kruszynian. Wcześniej to oryginalne tatarskie danie zdobyło uznanie wśród jurorów konkursów "Nasze Kulinarne Dziedzictwo" oraz "Czym chata bogata".

Pora na unijny certyfikat

- Kiedy zaczynałam swoją przygodę z agroturystyką, nawet przez myśl mi nie przeszło, że tatarskie potrawy, które serwuję swoim gościom, zdobędą tak ogromną popularność. Chodziło mi o to, aby zainteresować ludzi kuchnią tatarską. Rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania - przyznała Dżenneta Bogdanowicz.
Jej gospodarstwo w Kruszynianach odwiedzają tłumy gości. Oczywiście każdy chce spróbować słynnego pierekaczewnika.
- Teraz staram się o przyznanie dla tej potrawy unijnego certyfikatu. Zaczęłam o to zabiegać już w 2007 roku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierekaczewnik otrzyma swój certyfikat już na wiosnę 2009 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna