Petanka. Strzały zawodników Białostockiego Klubu Petanque na złoto i srebro (zdjęcia)

Jedną z konkurencji gry w boule, czyli petanki jest strzał precyzyjny. Polscy kibice o tym jak interesującą i widowiskową jest ta rozgrywka przekonali się m.in. podczas World Games we Wrocławiu, które odbyły się w 2017 roku. Konkurencja polega na strzale kulą do celu położonego w pięciu ustawieniach z czterech odległości 6, 7, 8, 9 metrów. Za każdy strzał przyznaje się 5, 3 lub 1 punkt. W naszym kraju co roku odbywają się mistrzostwa Polski przy okazji Pucharu Polski Singlistów. Tegoroczny czempionat rozegrany we Wrocławiu stał pod znakiem dominacji zawodników Białostockiego Klubu Petanque.

W mistrzostwach Białegostoku wygrali gospodarze

Tomasz Korniłowicz już po eliminacjach zapewnił sobie start w ćwierćfinałach zdobywając 27 punktów. Z kolei do repesaży awansowali Mateusz Markiewicz (15 pkt) i Maurycy Klimaszewski (13 pkt). Markiewicz uzyskał w nich 25 punktów i z sumą 40 „oczek” dołączył do grona ćwierćfinalistów. Natomiast Maurycy Klimaszewski ukończył zawody ostatecznie na 16. miejscu z dorobkiem 25 punktów.

W ćwierćfinałach Korniłowicz pokonał Roberta Szczepańskiego (Gdańskie Boule) 31:21, a Markiewicz wygrał z Mateuszem Wojno (Sokół Wrocław) 28:22. Półfinał to popis gry Korniłowicza, który uzyskał 44 punktów, a jego rywal Tomasz Lipczyński 24. Dogrywka natomiast zadecydowała o zwycięstwie Markiewicza nad Rafałem Grzelczakiem (Leszczynko Leszno). Białostoczanin wygrał w niej 14:4.

Łupem białostoczan dwa tytuły mistrzowskie i dwa brązowe medale

Grand Prix Polski Juniorów. Nadzieje polskiej petanki grały na białostockim bulodromie

I tak więc w finale spotkali się dwaj zawodnicy Białostockiego Klubu Petanque. W nim wygrał Markiewicz 24:17 i on został mistrzem Polski, a wicemistrzem Tomasz Korniłowicz.

W Pucharze Polski Singlistów najlepiej z białostoczan spisał się Tomasz Korniłowicz, który dotarł do ćwierćfinału przegrywając w nim z Kamilem Ladaczkiem (Sokół Wrocław) 9:13.