W tym roku odbędą sie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, a za rok w Polsce, we Wrocławiu rozegrane zostaną Igrzyska Sportów Nieolimpijskich - World Games. Ta światowa impreza odbywa się od 1981 pod patronatem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).
Jednym z 27 sportów, które reprezentowane są na World Games są bule (raffa, petanque, bule lyońskie). To właśnie w petanque duże szanse na reprezentowanie Polski mają reprezentanci z Białostockiego Klubu Petanque.
Tomasz Korniłowicz i Mateusz Markiewicz są aktualnymi młodzieżowymi mistrzami Polski i należą do kadry. W sobotę zagrają w Ciechocinku w Pucharze Polski, będącej jedną z eliminacji do wyłonienia reprezentacji na World Games. Po sześciu najważniejszych turniejach ósemka najlepszych zmierzy się w finale, a zwycięski dublet reprezentować będzie Polskę w Igrzyskach.
– Nasze szanse zagrania w turnieju finałowym są całkiem duże, choć musimy odrobić stracone punkty z ubiegłego sezonu. Dlatego sobotni Puchar jest dla nas bardzo ważny. Mimo iż będzie to dopiero drugi turniej w sezonie to celujemy w podium – mówi Tomasz Korniłowicz.
– Oczywiście jedziemy z nastawieniem by wygrać, ale pierwsza ósemka czy nawet szesnastka na progu nowego sezonu będzie bardzo dobrym wynikiem – dodaje Mateusz Markiewicz.
– Trenujemy kiedy możemy i kiedy jest pogoda. Teraz przed Pucharem Polski poświęcamy na ćwiczenia 2-3 godziny dziennie. W wakacje trenujemy po 5-6 godzin każdego dnia – dodaje Markiewicz.
Petanque, czyli gra w bule popularna jest na zachodzie Europy, w Polsce postrzegana jest jako gra rekreacyjna, przeznaczona raczej dla straszych osób. – Petanque jak najbardziej można nazwać sportem, do tego sportem, którego uprawiania nie ogranicza wiek. Na wielu turniejach przedział wiekowy uczestników waha się od nastolatków do weteranów – twierdzi Korniłowicz.
A co decyduje o sukcesie? – Ogromne pokłady cierpliwości, chłodny umysł i pewność co do swoich decyzji – odpowiada Markiewicz.
– Jak w każdym sporcie o dobrym zespole nie decydują tylko dobrzy zawodnicy, ale również zgranie. Atmosfera w dublecie to podstawa, komfort psychiczny, który podczas gry umożliwia nam granie na tak zwanym „luzie”. Dzięki temu gra się to, co się naprawdę umie, a nie skupia się na tym, aby nie zepsuć kuli – twierdzi Korniłowicz.
Obaj młodzi zawodnicy Białostockiego Klubu Petanque w pierwszym półroczu muszą także skupić się na obowiązkach szkolnych, gdyż zdają matury.
– Dlatego do czerwca gramy tylko w mistrzowskich, największych zawodach w Polsce. Odbijemy to jednak po maturach – zgodnie mówią uczniowie III i VILO w Białymstoku.
W sobotnim Pucharze Polski wystąpi ponad 90 dubletów reprezentujących 34 kluby z całej Polski. W turnieju wystartuje ośmiu reprezentantów Białostockiego Klubu Petanque, a ich wyjazd jest możliwy dzięki wsparciu Urzędu Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
