Ruszyła wiosenna akcja oczyszczania miasta. Porządki potrwają do świąt.
Pozimowy piasek powoli znika z ełckich ulic i chodników, quad uzbrojony w odkurzacz zbiera psie odchody z promenady i parków, dwaj pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych z zieleńców kupy zbierają ręcznie, inni przycinają drzewa.
- To właśnie pozimowe porządki kosztują nas najwięcej - informuje Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku. - Po zimie mamy pewne oszczędności, ale nie są one porażające, bo akcja zimowa trwała cały czas. Gdy tylko pojawiał się mróz i tak trzeba było posypywać kilometry ulic.
Trzaskające mrozy i śnieg mamy już za sobą. Teraz przyszedł czas na sprzątanie. Władze miasta planują wiosenne porządki zakończyć do Wielkanocy. W tym czasie pracownicy PUK-u usuną piasek z przystanków i chodników, będą codziennie grabić tereny zielone w mieście. Pielęgnacyjne cięcia czekają drzewa stojące przy ul. Matejki, Kolejowej i Tuwima. Wyposażony w odkurzacz quad od tygodnia zbiera psie odchody, w czym pomagają mu dwaj pracownicy PUK.
Urządzenie pełni także dodatkową funkcję. W parkach odstrasza ptaki i - jak zapewnia ratusz- z zadaniem tym radzi sobie całkiem nieźle.
- Przynosi to rezultaty w momencie gdy działa, ale my chcemy raczej przyzwyczaić ptaki, że w mieście mamy takie miejsca, gdzie nie są mile widziane - dodaje Urbański.
Na razie na ulicach widać głownie pracowników, wkrótce pojawią się tam także maszyny. Warunek jest jeden - temperatura powyżej zera. Wtedy też PUK uruchomi swój nowy zakup, czyli wartą ponad 200 tys. zł zamiatarkę. Ratusz planuje także posprzątać brzegi jeziora i postawić 60 nowych, betonowych koszy na śmieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
