To już kolejny przypadek bezmyślnego wypalania traw, który powoduje zagrożenie. W poniedziałkowy wieczór do ognia, który wybuchł w okolicach carskich fortów w Piątnicy mieszkańcy wyjeżdżali pięć razy. Pożary objęły wszystkie trzy forty. Pierwsze trzy zgłoszenia przyjęte przez strażaków mówiły o ogniu na terenach za miejscową stacją paliw. Później płonęły trawy w okolicach fortu drugiego, a następnie pierwszego. Mieszkańcy mówią, że to nie przypadek, uważają, że „ktoś igra z ogniem”.
- Już nieraz byli tacy, co bawili się ogniem, a później gdy ponosili koszty, okazywali skruchę - anonimowo mówi jedna z mieszkanek Piątnicy.
Zgłoszenia o pożarach docierały systematycznie. Pierwsze w chwilę po godz. 19. Następne zaś o 21, 22, 23, a ostatnie kwadrans przed północą.
Rynek Kościuszki. Pożar poddasza kamienicy
Strażacy co roku apelują o rozwagę przy wypalaniu traw, a także przypominają jakie grożą kary za bezmyślne zachowanie.
- Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować muszą liczyć się z konsekwencjami - podkreśla Grzegorz Wilczyński, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Łomży.
Za wypalanie traw grozi kara grzywny w wysokości 5 tys. zł, a nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?