Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć pacjentek poparzonych, a lekarka niewinna

Redakcja
Prokurator żądał dla lekarki 4 tysięcy złotych grzywny
Prokurator żądał dla lekarki 4 tysięcy złotych grzywny
Sąd w Białymstoku uniewinnił dzisiaj lekarkę z Białostockiego Centrum Onkologii, oskarżoną o narażenie zdrowia, a nawet życia, pacjentki poddawanej radioterapii. Wyrok jest nieprawomocny.

Prokurator żądał dla lekarki 4 tysięcy złotych grzywny.

To już trzeci proces związany z głośnym wypadkiem z lutego 2001 roku, gdy w czasie naświetlania w białostockim szpitalu wysłużonym aparatem do radioterapii poparzonych zostało pięć kobiet. Jak się potem okazało, urządzenie miało awarię, której nie pokazały żadne jego wskaźniki i podało zbyt dużą dawkę promieniowania, wielokrotnie większą od zalecanej.

Po długim śledztwie prokuratura oskarżyła dwoje pracowników szpitala: lekarkę i pracownika technicznego, odpowiedzialnego za sprzęt. Ten ostatni został ostatecznie uniewinniony. Wyrok uniewinniający wobec lekarki został jednak uchylony i sprawa przekazana do ponownego rozpoznania. Teraz sąd ponownie ją uniewinnił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna