Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piekarze: Nie wystarczy receptura, do wypieków trzeba mieć serce

Helena Wysocka
Witold Szydłowski (z lewej) pracuje w piekarni "Cymes" od dziesięciu lat. Radosław Protasiewicz - od trzech. Obaj są zadowoleni z tego, co robią. - Cieszy, kiedy ludzie mówią, że chleb smaczny - mówią zgodnie. - Zresztą, nam też smakuje.
Witold Szydłowski (z lewej) pracuje w piekarni "Cymes" od dziesięciu lat. Radosław Protasiewicz - od trzech. Obaj są zadowoleni z tego, co robią. - Cieszy, kiedy ludzie mówią, że chleb smaczny - mówią zgodnie. - Zresztą, nam też smakuje.
Nie z każdej mąki będzie chleb i nie z każdego chętnego piekarz. Żeby pracować w tym fachu trzeba być sumiennym, obowiązkowym i mieć serce do wypieków. Inaczej nie ma po co kręcić się przy piecu.

Do zawodu przygotowuje zarówno szkoła zawodowa, jak i technikum na kierunku technologia żywienia. Były też kursy organizowane przez Zakład Doskonalenia Zawodowego oraz Cech Rzemiosł i Przedsiębiorstw.

W tej ostatniej placówce, po zdaniu egzaminu można zostać czeladnikiem, a po kilku latach praktyki i douczeniu się - mistrzem. Zaświadczenie o zaliczeniu egzaminu mistrzowskiego, na Zachodzie jest równoznaczne ze świadectwem dojrzałości.
Piekarnie, na własny koszt, organizują dla swoich pracowników szkolenia. Udział w nich może wpływać na zawodowy awans. Poza tym, poszerza wiedzę. Piekarz może się dowiedzieć np. z której strony należy wyjmować chleb z pieca. Bo, jak się okazuje, ma to istotne znaczenie.

Najpierw pomaga innym

Absolwenci szkół zaczynają pracę w piekarni od funkcji pomocnika. Do jego obowiązków należy przede wszystkim obsługa maszyn oraz ważenie surowców.

Za jakość wyrobów odpowiada piekarz piecowy, który dotykając ciasto powinien określić, czy pieczywo będzie dobre, czy też nie. Każda partia mąki bowiem jest inna i do każdej trzeba dopasować recepturę. A jakość pieczywa najlepiej widać po trzech dniach od upieczenia. Jeśli chleb się kruszy, było coś nie tak.
Dobry, doświadczony pracownik piekarni może awansować na brygadzistę.
Zarobki piekarzy wahają się od 1,5 do 3 tysięcy zł miesięcznie.

Praca jest bardzo ciężka, głównie dlatego, że piecze się nocą. Nie ma też wolnych niedziel. Kiedy inni ludzie już, albo jeszcze świętują, piekarz pracuje.
- Nie wiadomo dlaczego przyjęło się, że gorące bułki muszą być na śniadanie - śmieją się zainteresowani.

Większość piekarzy, to mężczyźni. Choć, jak twierdzą właściciele zakładów, płeć nie ma większego znaczenia. W tym zawodzie są dobre zarówno panie, jak i panowie.
- Nawet najlepsze receptury, czy komputery nie są w stanie zastąpić piekarza - uważa Adam Ołów, właściciel suwalskiej piekarni "Cymes" - Byłem kiedyś w holenderskiej fabryce chleba, gdzie produkcja jest całkowicie zmechanizowana. Na hali pracują tylko dwie osoby. I co z tego? Ten chleb nic nie jest wart.

Coraz mniej chętnych

Jakość pieczywa zależy od pracy wielu ludzi. Stąd piekarz musi umieć pracować w zespole. Nie da się podzielić obowiązków, jeden drugiemu musi pomagać. Wszystko musi być w określonym czasie.

- To nie betoniarka, że jakoś tam będzie - dodaje Ołów. - W piekarni nie można oszukiwać.

Dobry piekarz musi posiadać zdolności manualne. Przydają się one przy kształtowaniu i dekorowaniu wyrobów.

Od charakteru, czy gustu zależy też miejsce pracy. Jedni wolą wypiekać chleb, inni - bułki. Właściciele piekarni często słyszą prośby o przeniesienie na inny dział. W większości przypadków nie ma z tym żadnego problemu.

- Coraz mniej młodzieży chce pracować w piekarni - martwią się właściciele zakładów piekarniczych - Pewnie wynika to z ogromnej odpowiedzialności.
W niektórych firmach, za zmarnowane partie pieczywa, np. bez soli lub spalone właściciel obciąża płacą pracowników. To dyscyplinuje załogę.

Ale, jak każda, praca piekarza daje też satysfakcję.
- A największa jest wtedy, gdy ludzie polecają i chwalą pieczywo z mojej piekarni - uważa Witold Szydłowski, który od dziesięciu lat piecze chleb. - Ja spotykam się z takimi sytuacjami i są one dla mnie motywacją do jeszcze lepszej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna