Mowa o pielęgniarkach i położnych ze Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach, które od listopada tego roku nie otrzymują 100 złotych dodatku do pensji za to, że posiadają specjalizacje. – Nie zgadzamy się na to – mówi Wiesława Giczewska, przewodnicząca suwalskich struktur Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. – Takie stanowisko przekazaliśmy kierownictwu szpitala, gdy opracowywało nowe zasady wynagradzania. Mimo to, nie zostały wprowadzone korekty.
Pielęgniarki za posiadanie specjalizacji dostawały wyższą pensję. Niektóre miały wliczony dodatek do wynagrodzenia, ale – jak twierdzi przewodnicząca związków – nie wszystkie. I te właśnie dotknęła nowa regulacja. – Wiele osób koszty zdobycia specjalizacji pokryło z własnej kieszeni – przekonuje. – Dodatek był rekompensatą poniesionych wydatków.
W piątek po południu, podczas zebrania związkowcy zdecydowali, że będą występować do dyrektora z pismami, aby do czasu przywrócenia dodatków nie wykazywał posiadanych przez nich specjalizacji w raportach do NFZ. Jednocześnie zamierzają negocjować wysokość wynagrodzeń.
– Liczymy na zrozumienie ze strony dyrekcji – dodaje Giczewska.
Do sprawy wrócimy.
Suwałki. Przyszłe pielęgniarki złożyły ślubowanie i założyły czepki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?