Pieniędzy z de minimis zabrakło. Co z pomocą suszową?

Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że wysokość wykorzystanego krajowego limitu skumulowanej kwoty pomocy de minimis w rolnictwie wynosi 100 proc.

Pomoc de minimis to jedna z popularniejszych form wsparcia w rolnictwie. W ramach pomocy de minimis rolnicy mogli się ubiegać m.in. o dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego, czy dopłaty do kredytów na zakup ziemi. Również w przypadku różnych szkód, nieurodzajów itp. można było skorzystać z jednorazowej pomocy w ramach de minimis. Nie inaczej było w tym roku, kiedy gospodarstwa zostały dotknięte klęską suszy. Pomoc dla mniej poszkodowanych rolników miała pochodzić właśnie z de minimis. Jeden producent rolny w ciągu trzech lat mógł wykorzystać z de minimis 15 tys. euro.

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się z pismem do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o pilne przekazanie informacji, jaki wpływ przekroczenie krajowego limitu będzie miało na rolników, a także podjęcie prac, aby zwiększyć tę kwotę na przyszłe lata.

– Rolnicy są zaniepokojeni, bo już np. notariusze informują o braku możliwości skorzystania z preferencyjnej ulgi zwolnienia z opłat skarbowych oraz preferencyjnego kredytu na zakup ziemi – czytamy w piśmie Krajowej Rady Izb Rolniczych przesłanym do ministra rolnictwa. – Wpłynie to też zapewne na pomoc „suszową” dla tych co mają mniej niż 30 proc. strat i mieli skorzystać z pomocy w ramach „de minimis”.

Samorząd rolniczy dodaje, że rolnicy są rozgoryczeni z powodu tego, że często ich gospodarstwa nie wykorzystały przysługującej im kwoty „de minimis”, a jednak nie mogą z niej skorzystać. Zbliża się również czas na składanie wniosków o dopłaty do materiału siewnego, na które też może zabraknąć limitu.

W województwie podlaskim pomoc suszową z puli de minimis miało otrzymać 8911 rolników (tylu złożyło wnioski w ARiMR). Czy jest szansa, że ją otrzymają? O to zapytaliśmy w ostatni piątek biuro prasowe Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy. Na to samo pytanie odpowiedzi nie otrzymała także Krajowa Rada Izb Rolniczych, chociaż wysłała pismo do ministerstwa ponad tydzień temu.

Susza doskwiera rolnikom