Co roku tuż przed świętami, w całej Polsce prowadzona jest kampania "Pies to nie prezent". Bierze w niej udział także białostockie schronisko. Placówka chce uświadamiać, że przyjęcie pod swój dach czworonoga powinno być przemyślaną, odpowiedzialną decyzją, a pies, jako żywa istota, nie powinien być prezentem. Dlatego w Białymstoku, już po raz trzeci wstrzymano adopcję małych czworonogów. Szczeniaków nie będzie można przygarnąć aż do 10 stycznia.
- Nie chcemy, żeby stały się one nieprzemyślanym prezentem gwiazdkowym. Uważamy, że zwierze nie jest rzeczą i nie powinno się go dawać w prezencie - mów Anna Jaroszewicz, kierownik Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku
Podkreśla także, że święta nie są odpowiednim czasem na przyjmowanie nowego członka rodziny do domu. Każdy pies źle znosi zmiany. Potrzebuje wtedy ciszy i spokoju. A okres świąteczny pełen jest zamieszania, porządków, wizyt gości i wyjazdów. To nie jest dobre dla psa.
Do białostockiego schroniska po świętach często trafiają psy kupione, brane z ogłoszeń lub będące prezentem od znajomych czy rodziny.
- Nagle okazuje, że dzieci mają alergię, albo po jakimś czasie nudzi im się zajmowanie pupilem - przyznaje Jaroszewicz.
Schronisko wstrzymało jedynie adopcje szczeniąt. To właśnie one najczęściej stają się świątecznym prezentem.
Obecnie w białostockiej placówce przebywa prawie 200 psów. Z tego około 20 to szczeniaki.
Zobacz też: Zbuduj budę dla psa. Rusza kolejna edycja akcji Leroy Merlin. Zgłoś swoją szkołę! (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?