Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana 18-latka z Sejn z zazdrości próbowała w czasie jazdy staranować auto byłego chłopaka

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Podejrzana usłyszała zarzuty zniszczenia mienia i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej nawet 5 lat więzienia. Ten i inne przykłady z regionu pokazują, że nieszczęśliwie zakochane kobiety potrafią dla zemsty wiele zaryzykować, nawet pobyt w kratami.

Sejneńscy policjanci dostali zgłoszenie od przestraszonego kierowcy volkswagena. W jego samochód kilka razy uderzyło jadące za nim BMW. Z ustaleń policjantów wynikało, że zdarzenie miało "sercowy" kontekst, a sprawcą kolizji była partnerka mężczyzny.

- Mężczyzna był w towarzystwie innych kobiet. Widząc to 18-latka w akcie zazdrości zaczęła najeżdżać i uderzać w tylny zderzak auta, w którym znajdował się jej były partner - opowiada młodszy aspirant Edyta Pacuk.

Czytaj też: Chciał się zemścić na byłej dziewczynie i jej chłopaku. Za pobicie i groźby może posiedzieć 5 lat

Po chwili mundurowi zauważyli na trasie oba pojazdy. Na widok policjantów kierująca BMW zaczęła uciekać w kierunku Sejn, gdzie zatrzymał kobietę inny patrol.

Wątpliwości mundurowych wzbudził stan trzeźwości 18-latki. Badanie alkomatem wykazało, że miała ponad promil alkoholu w organizmie.

Mieszkanka Sejn, zatrzymana 13 lutego, straciła prawo jazdy. Usłyszała dodatkowo zarzut zniszczenia mienia - za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności - a także za jazdę w stanie nietrzeźwości - za co grożą 2 lata więzienia.

O tym, do jakich czynów są zdolne zranione kobiety, niech świadczy też przykład 38-latki z Hajnówki, która na złość "eks" ukradła jego psa. A dokładniej jamnika babci, z którym był na spacerze.

Zobacz także: Augustów. Pijany mężczyzna zniszczył mieszkanie swojej byłej dziewczyny. Uszkodził on także samochód obecnego partnera kobiety

Było to czerwcu 2020 r. Kobieta ze swoim nowym chłopakiem na parking samochodowym przy ul. 3 Maja zobaczyła znajomego czworonoga. Korzystając z okazji, że jej byłego partnera nie było w pobliżu, zabrała jamnika do samochodu i odjechała. Niedługo po tym ustalono tożsamość "porywaczki", a zakładnika odzyskano. Ponieważ babcia oszacowała wartość pupila na 850 złotych, to szkoda kwalifikowała przywłaszczenie na przestępstwo. 38-latka usłyszała prokuratorski zarzut kradzieży, a sprawa trafiła do sądu.

Z kolei kilka lat temu białostocka prokuratura oskarżyła dwie 17-latki o napad na osiedlu Nowe Miasto. Ofiarą była dziewczyna ich kolegi. Według śledczych jedynym powodem była zazdrość o chłopaka. Ten próbował odciągnąć napastniczki. Nie udawało się. Oskarżone pobiły skopały pokrzywdzoną i ukradły torebkę z zawartością za 350 złotych.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna