Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijane małżeństwo z Hajnówki. Nie zatrzymali się do kontroli, zamienili miejscami i próbowali uniknąć kary. Łącznie 4 promile alkoholu

b
Kuriozalna sytuacja wprost z Hajnówki. Jednym samochodem podróżowało pijane małżeństwo. Para nie zatrzymała się do kontroli, a zrobiła to 100 metrów od patrolu, by zamienić się miejscami. Kobieta obawiała się, że mąż trafi do więzienia. Wspólnie wydmuchali 4 promile alkoholu we krwi. Kobieta straciła prawo jazdy.

W niedzielę w godzinach popołudniowych, policjanci z hajnowskiej drogówki sprawdzali przestrzeganie przepisów ograniczających prędkość pomiędzy Hajnówką, a Dubiczami Cerkiewnymi. Przed godziną 15:00 funkcjonariusz policji wydał polecenie do zatrzymania się kierowcy audi, który jechał zbyt szybko.

Pijane małżeństwo. Zamienili się miejscami w obawie o karze pozbawienia wolności

Pojazd do kontroli zatrzymał się dopiero 100 metrów od patrolu.

Wtedy też otworzyły się przednie drzwi pasażera, przez które wyszła kobieta i przesiadła się na miejsce kierowcy. Pojazd następnie odjechał w kierunku Hajnówki - czytamy w informacji podanej na stronie internetowej KPP Hajnówka.

Za samochodem udali się również policjanci, którzy ponownie wydali kierowcy polecenie zjazdu na pobocze.

Za kierownicą pijana żona, na miejscu pasażera pijany mąż

Za kierownicą marki audi siedziała juz 34-letnia hajnowianka. Natomiast mężczyzna, który chwilę wcześniej kierował samochodem siedział na tylnej kanapie wraz z innym pasażerem. Policjanci ustalili, że był to mąż 34-latki.

W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od osób siedzących w audi alkohol. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 34-latki ponad półtora promila alkoholu. Z kolei jej 37-letni mąż "wydmuchał" 2,5 promila - wyjaśnia KPP Hajnówka.

Po sprawdzeniu bazy danych okazało się, że mężczyzna posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a wcześniej był wielokrotnie karany za kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu.

Dobra żona, to trzeźwa żona

34-latka tłumaczyła policjantom, że wsiadła za kierownicę, bo bała się, że mąż trafi do więzienia - mówi komunikat na stronie internetowej KPP Hajnówka.

Opiekuńcza żona chciała ratować męża, sama będąc pod wpływem alkoholu. Szkoda, że para na uwadze nie miała dobra i bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Kobieta straciła prawo jazdy, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat, a za złamanie sądowego zakazu do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna