W Piszu 20-letnik nietrzeźwy kierowca potrącił pieszego. 46-latek zmarł w szpitalu. Co prawda ilość zatrzymanych przez policjantów nietrzeźwych szoferów spada z roku na rok, ale i tak skala jest przerażająca.
Cysterna w ogniu
Jak pisaliśmy, w nocy ze środy na czwartek kierowcy jadący z Ełku w kierunku Olecka zobaczyli cysternę leżącą w rowie. Płonęła kabina. Ludzie wyciągnęli szofera z auta. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. Zanim ratownicy wyciągnęli ciężarówkę w przyczepą z rowu, przez kilkanaście godzin droga był nieprzejezdna. Mężczyzna najpierw twierdził, że był tylko pasażerem. Usłyszał już jednak zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Najgorsze są weekendy
Niestety, pijani kierowcy to na naszych drogach wciąż codzienność. W 2012 roku spowodowali oni 137 wypadków, w których zginęły 23 osoby, a 171 zostało rannych. Z policyjnych statystyk wynika, że zagrożenie wypadkami ze strony nietrzeźwych kierujących zaczyna wzrastać wraz z nadejściem wiosny i latem osiąga najwyższą wartość. Najgorsze są weekendy, szczególnie popołudniu i wieczorem - to wtedy dochodzi do największej liczby wypadków z udziałem pijanych szoferów.
Przykładem może być sobotnia szaleńcza jazda 26-latka, który pędził samochodem z Iławy w kierunku Ostródy. Kierowca nie przestrzegał znaków drogowych i wyprzedzał inne auta w miejscach niebezpiecznych. Taką informację przekazał policjantom inny kierowca. Po zatrzymaniu okazało się, że Krzysztof C. był nietrzeźwy.
Na szczęście nic się nikomu nie stało. Ale pijani kierowcy zabijają - siebie albo innych. Do W piątek ok. godz. 21.30 na przejściu dla pieszych przy ul. Czerniewskiego w Piszu samochód potrącił 46-letniego mężczyznę. Ciężko ranny zmarł w szpitalu. Kierowca auta odjechał z miejsca wypadku, ale niedługo potem policjanci zatrzymali go - to 20-letni, nietrzeźwy mieszkańca Pisza.
Jechał z dzieckiemmając 2,8 promila
Niektórzy kierowcy wciąż jeżdżą pijani, za nic mając zakazy wydane przez sąd. W miniony piątek ok. godz. 13 w Baniach Mazurskich policjanci zatrzymali do kontroli osobowego golfa. Alkomat wskazał u 36-letniego kierowcy ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do listopada 2013 r. To nie jedyne grzechy 36-latka, w aucie przewoził dziecko bez fotelika i był poszukiwany. Trafił do więzienia.
Od początku tego roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali 135 wypadków. Zginęło w nich 12 osób, z 173 zostały ranne.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?