Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani kierowcy to wciąż plaga na drogach

Magdalena Hirsztritt [email protected]
archiwum
Kara do 12 lat więzienia może grozić 29-letniemu kierowcy, który pijany jechał ciężarówką z 30 tys. litrów oleju napędowego.

W Piszu 20-letnik nietrzeźwy kierowca potrącił pieszego. 46-latek zmarł w szpitalu. Co prawda ilość zatrzymanych przez policjantów nietrzeźwych szoferów spada z roku na rok, ale i tak skala jest przerażająca.

Cysterna w ogniu

Jak pisaliśmy, w nocy ze środy na czwartek kierowcy jadący z Ełku w kierunku Olecka zobaczyli cysternę leżącą w rowie. Płonęła kabina. Ludzie wyciągnęli szofera z auta. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. Zanim ratownicy wyciągnęli ciężarówkę w przyczepą z rowu, przez kilkanaście godzin droga był nieprzejezdna. Mężczyzna najpierw twierdził, że był tylko pasażerem. Usłyszał już jednak zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Najgorsze są weekendy

Niestety, pijani kierowcy to na naszych drogach wciąż codzienność. W 2012 roku spowodowali oni 137 wypadków, w których zginęły 23 osoby, a 171 zostało rannych. Z policyjnych statystyk wynika, że zagrożenie wypadkami ze strony nietrzeźwych kierujących zaczyna wzrastać wraz z nadejściem wiosny i latem osiąga najwyższą wartość. Najgorsze są weekendy, szczególnie popołudniu i wieczorem - to wtedy dochodzi do największej liczby wypadków z udziałem pijanych szoferów.

Przykładem może być sobotnia szaleńcza jazda 26-latka, który pędził samochodem z Iławy w kierunku Ostródy. Kierowca nie przestrzegał znaków drogowych i wyprzedzał inne auta w miejscach niebezpiecznych. Taką informację przekazał policjantom inny kierowca. Po zatrzymaniu okazało się, że Krzysztof C. był nietrzeźwy.

Na szczęście nic się nikomu nie stało. Ale pijani kierowcy zabijają - siebie albo innych. Do W piątek ok. godz. 21.30 na przejściu dla pieszych przy ul. Czerniewskiego w Piszu samochód potrącił 46-letniego mężczyznę. Ciężko ranny zmarł w szpitalu. Kierowca auta odjechał z miejsca wypadku, ale niedługo potem policjanci zatrzymali go - to 20-letni, nietrzeźwy mieszkańca Pisza.

Jechał z dzieckiemmając 2,8 promila

Niektórzy kierowcy wciąż jeżdżą pijani, za nic mając zakazy wydane przez sąd. W miniony piątek ok. godz. 13 w Baniach Mazurskich policjanci zatrzymali do kontroli osobowego golfa. Alkomat wskazał u 36-letniego kierowcy ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do listopada 2013 r. To nie jedyne grzechy 36-latka, w aucie przewoził dziecko bez fotelika i był poszukiwany. Trafił do więzienia.
Od początku tego roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali 135 wypadków. Zginęło w nich 12 osób, z 173 zostały ranne.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna