W wielkanocny poniedziałek strażnicy miejscy interweniowali 36 razy. - Najwięcej razy wyjeżdżaliśmy do osób, które trzeba było odwieźć do izby wytrzeźwień - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej w Białymstoku. -Świąteczna pogoda dopisała, więc pijących na powietrzu było więcej. Przez całe Święta odwieźliśmy 18 osób na wytrzeźwiałkę.
Poza tym 8 razy interweniowano przy chuligańskich wybrykach. Zanotowano też pojedyncze przypadki nieprawidłowego parkowania i niszczenia zieleni.
- Co zaskakujące, nie mieliśmy zgłoszeń o bezczelnym i chamskim oblewaniu wodą - mówi rzecznik. - Młodzież oblewała raczej symbolicznie niż wiadrami, jak to miało miejsce w latach poprzednich.
W niedzielę liczba interwencji była trochę mniejsza, bo 24. Przypadki były jednak równie małe i podobne. Jak mówi Jacek Pietraszewski, były to jedne ze spokojniejszych Świąt białostockiej straży miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?