W tej sprawie ustalenia wymaga to, czy Walenty Korycki feralnego dnia przebywał na urlopie na żądanie i czy zjawiając się w pracy podjął czynności służbowe. Błędne są ustalenia sądu pierwszej instancji, sprzeczne z materiałem dowodowym. To ustalenia poczynione na podstawie domysłów, skrótów myślowych - podnosił na rozprawie mecenas Krzysztof Radel, jeden z obrońców Walentego Koryckiego.
Na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku trafiła w czwartek apelacja byłego wicemarszałka województwa z PSL ukaranego nieprawomocnie za pracę w urzędzie będąc pod wpływem alkoholu.
Skandal wybuchł rankiem 23 października 2014 roku. W urzędzie pojawiły się zwolnione pracownice jednej z białostockich szkół. Prosiły marszałka o interwencję w ich sprawie. Rozmowę nagrywali dziennikarze jednej z telewizji. To oni nabrali podejrzeń, że Walenty Korycki może być nietrzeźwy. Wezwali policję. Wicemarszałek próbował tłumaczyć, że jest na urlopie na żądanie, a w pracy pojawił się tylko po to, by wypełnić wniosek, zabrać teczkę i laptopa.
Zobacz także:
Wicemarszałek Walenty Korycki pijany w Urzędzie Marszałkowskim. Miał 1,3 promila
Mundurowi zatrzymali wicemarszałka kilkadziesiąt metrów od urzędu. Kilkadziesiąt minut spędził wtedy w policyjnym radiowozie, uporczywie odmawiając poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Badanie zostało wykonane dopiero na komisariacie. Wynik nie pozostawiał złudzeń: ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Ludowcy wystawili Koryckiemu naganę, a ówczesny marszałek województwa nie usunął go z zarządu, ale odebrał mu jego kompetencje.
Skandal nie zaszkodził Koryckiemu, choć sprawa wyszła na jaw niemal tuż przed wyborami samorządowymi. Został wybrany radnym wojewódzkim, którego mandat były wicemarszałek dzierży do dziś.
W czwartek Walenty Korycki nie pojawił się w sądzie. Jego pełnomocnik wniósł o uniewinnienie lub przekazanie sprawy ponownie do sądu pierwszej instancji. Ten - w lipcu ubiegłego roku - uznał, że pijany wicemarszałek podjął czynności służbowe. Ukarał Koryckiego grzywną w wysokości 4000 złotych.
Wyrok za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?