Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany policjant spowodował kolizję i uciekł. Sąd mu darował

(ika)
Według sądu Tomasz S. zasługuje na naganę.

Sąd umorzył w czwartek warunkowo postępowanie przeciwko policjantowi oskarżonemu o jazdę po pijaku i spowodowanie kolizji. Zdaniem sądu, zachowanie Tomasza S. zasługuje na naganę, ale z uwagi na wzorowy przebieg służby sprzed incydentu, nie powinien być zwolniony. Gdyby został skazany za jakiekolwiek przestępstwo, tak właśnie by się stało.

- Oskarżony odznaczony został krzyżem odwagi za uratowanie 4 osób z pożaru. Czy w interesie społecznym jest usuwanie takiego człowieka ze służby? - pytał sędzia Marek Dąbrowski jednocześnie zakazując Tomaszowi S. prowadzenia pojazdów przez rok oraz nakazując mu wypłatę tysiąca złotych na cele charytatywne.

Do zdarzenia doszło w czerwcu br. 32-letni policjant jechał nocą swoim seatem toledo ul. Składową w kierunku Kopernika w Białymstoku. Zdaniem prokuratury, nie ustąpił tam pierwszeństwa kierowcy bmw. Doszło do kolizji. Seat nie zatrzymując się pognał przez tunel. Taksówkarz w bmw ruszył za nim. Oskarżony zatrzymał się dopiero na przystanku przy ulicy Hetmańskiej. Gdy zorientował się, że kierowca taksówki wyzywa policję, znów uciekł. Został zatrzymany na alei Solidarności. Wtedy okazało się, że to policjant i że miał około promila alkoholu w organizmie.

Tomasz S. przyznał się do winy. Twierdził, że nie zauważył kolizji, ani jadącego za nim radiowozu. Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna