Sędzia wciąż posiada immunitet, ponieważ nie działa Izba Dyscyplinarna. A to prezes właśnie tego gremium wskazuje sąd dyscyplinarny, który uchyli immunitet i dopiero wtedy organy ścigania będą mogły przedstawić sędziemu zarzuty. Trudno spodziewać się, że tak się stanie w ciągu kilku dni, do czasu zakończenia urlopu.
W drugiej połowie września Waldemar M. może więc wrócić do pracy. Póki co, sprawa, w której miał orzekać, czyli działaczy KOD-u skazanych za zakłócenie wystawy poświęconej armii generała Andersa została zdjęta z wokandy.
Przypomnijmy. Na początku sierpnia Waldemar S. został zatrzymany przez policję, bo spowodował kolizję drogową. Auto, którym kierował, uderzyło w stojący na skrzyżowaniu pojazd. Sędzia odjechał z miejsca zdarzenia, a badanie wykazało, że ma 1,8 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Akta sprawy przejęła Prokuratura Generalna, lecz jak zaznacza Ewa Romankiewicz z Ministerstwa Sprawiedliwości, nie udziela żadnych informacji. Także takich, czy rozpatrzy wniosek o uchylenie immunitetu, skoro izba nie działa.
WIDEO: Magazyn Informacyjny Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?