Wczoraj przed godz. 19, do baru na osiedlu Północ w Suwałkach wszedł pijany mężczyzna. Zamówił jedzenie na wynos, ale kiedy otrzymał zamówione danie nie zapłacił, tylko wpadł w szał.
Rzucił się na sprzedawczynię i zaczął się z nią szarpać. Siłą wyrwał torbę z jedzeniem i uderzył w twarz broniącą się kobietę.
Mimo tego ekspedientka nie straciła głowy i o zdarzeniu zawiadomiła policję. Przybyli natychmiast na miejsce funkcjonariusze zatrzymali Marcina Z. i odzyskali skradziony towar.
- Sprawca został osadzony w policyjnym areszcie. - relacjonuje Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji. - Przeprowadzono również badanie alkomatem, które wykazało u niego 1,94 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dokonania rozboju - dodaje Kapusta. - To poważne wykroczenie. W takim wypadku kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.