Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijesz? Nie jedź!

Wojciech Frelichowski, www.gp24.pl
sxc.hu
Święta to czas rodzinnych spotkań i często świątecznych toastów. Osoby, które zamierzają wypić choćby odrobinę alkoholu, a niedługo potem mają w planach jazdę samochodem, powinny pamiętać, że nawet mała dawka nie pozostaje obojętna dla organizmu.

Choć w Polsce dozwolony limit alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila, to już przy stężeniu zaledwie 0,1 promila koncentracja kierowcy podczas jazdy ulega obniżeniu. Jednocześnie zmniejsza się jego zdolność do prawidłowej oceny sytuacji na drodze.

Kieliszek wina o pojemności 150 ml zawiera ok. 12 proc. czystego alkoholu i - choć każdy organizm trawi alkohol inaczej - można przyjąć, że jego stężenie po godzinie u osoby ważącej ok. 80 kg będzie wynosić ok. 0,1 promila.

- Kierowca, który ma w planach jazdę samochodem, nie powinien w ogóle pić alkoholu - przestrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Nawet przy minimalnych dawkach może pojawić się problem z koordynacją wzrokową-ruchową kierowcy, która ma fundamentalny wpływ na bezpieczeństwo jazdy - dodaje.

Alkohol upośledza funkcję wzroku, przez co kierowca nie jest w stanie prawidłowo śledzić obiektów. Poza tym ogranicza też samo pole widzenia - kierowca ma tendencję do patrzenia na wprost, przez co nie dostrzega innych pojazdów i pieszych znajdujących się np. na poboczu. Zaburzeniom ulega także ocena odległości i prędkości. Im większy poziom alkoholu we krwi, tym bardziej kierowca staje się niebezpieczny.

Wielu kierowców wierzy w domowe sposoby na błyskawiczne zmniejszenie ilości alkoholu w organizmie. Tymczasem, w zależności od ilości wypitego alkoholu, na jego rozkład w organizmie potrzeba określonego czasu.

Kawa może jedynie na krótką chwilę zniwelować senność, ale nie zneutralizuje alkoholu. Na spadek ilości alkoholu nie wpłynie też intensywne wdychanie świeżego powietrza, żucie gumy miętowej czy obfity posiłek.

- Jeśli widzimy kierowcę, który jadąc przekracza linię jezdni, szeroko pokonuje zakręty, jedzie nierównym tempem czy wjeżdża tam, gdzie jest to niedozwolone, należy maksymalnie zwolnić i uważnie obserwować sytuację. Każdy nieobliczalny manewr nietrzeźwego kierowcy może mieć fatalne skutki także dla tych osób, które jadą prawidłowo - ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Źródło: Nawet lampka wina obniża koncentrację u kierowcy - www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna