- Po drodze miałem problemy ze ścięgnami, ale teraz jestem już niemal w pełni zdrowy - opowiada Piotr Kuryło (na zdjęciu - już w Grecji). - Mam nadzieję, że poradzę sobie w ultramarato-nie. Po to do Grecji się udał. Chce wygrać morderczy bieg na dystansie 240 km. Zawodnicy pokonują ten dystans non-stop.
W dzień biegnie się w upale, w nocy w dokuczliwym chłodzie. Najlepsi osiągają czasy w granicach 24 godzin. Parę lat temu Kuryło już w tym ultramaratonie startował. Zajął drugie miejsce. W najbliższą sobotę chce wygrać.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?