Piłkarze Jagiellonii Białystok mają już tylko iluzoryczne szansę, by dogonić liderującą Legię Warszawa. Zresztą legioniści mają na wyciągnięcie ręki kolejny tytuł mistrzowski. Żółto-Czerwoni walczą jednak o podium i prawo gry o europejskie puchary. W tabeli białostoczanie zajmują piąte miejsce, a strata do drugiego miejsca, na którym są piłkarze Piasta Gliwice, wynosi zaledwie 6 punktów.
Mecz Jagiellonii z Legią Warszawa rozpocznie się w środę o godz. 20.30 na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy w Białymstoku na trybunach będą mogli zasiąść kibice, w liczbie około 5400, czyli dwudziestu pięciu procent pojemności obiektu. – Pierwszy mecz w domu z fanami. Na pewno nam pomogą. Żałuje jedynie, że nie będzie, tak jak wcześniej, bo z pewnością przyszłoby 20 tysięcy ludzi. Ale pięć tysięcy również będzie dobre i jestem pewien, że pomogą drużynie przez 90 minut – mówi trener Iwajło Petew.
W ostatnim meczu, już pod wodzą bułgarskiego szkoleniowca Jagiellonia przegrała przy Łazienkowskiej z Legią 0:4.
– Daliśmy wówczas Legii zbyt dużo swobody, a nasza gra nie była zvyt dobra, popełnialiśmy proste błędy. Nie patrzymy jednak w przeszłość, a skupiamy się na środzie. Mam nadzieję, że pokażemy nasze dobre oblicze – mówi Petew.
– Gramy z Legią. Wszyscy wiedzą jaka jest to drużyna. Wiem, że nie będzie łatwo. Musimy dać z siebie wszystko, by pokazać dobrą grę. Ponadto musimy walczyć o trzy punkty, nie patrząc na klasę rywala. Taki jest nasz cel. Wiem, że nie będzie łatwo, ale mamy szansę.
– Nie mamy nic do stracenia, a możemy tylko zyskać – twierdzi przed dzisiejszym spotkaniem czeski skrzydłowy Tomas Prikryl.
– Legia ma mocny zespół. To oni będą chcieli dłużej utrzymywać się przy futbolówce. Być może dla nas to lepiej, gdy rywal jest przy piłce, a my możemy poczekać na swoje okazje w kontrataku. Chcemy jak najlepiej przygotować się do tego meczu i zrobić możliwie jak najwięcej dobrego na boisku, a przede wszystkim zdobyć punkty – kończy Prikryl.
W naszym zespole zabraknie Bartosza Kwietnia i jeszcze kontuzjowanego Dejana Ilie-va (kontuzje).
Natomist Legia jest mocno osłabiona. Lider w Białymstoku wystąpi bez Marko Vesovicia, Jose Kante, Vamary Sanogo (kontuzje) czy Ivana Obrado-vicia (rezerwy).
Do kadry raczej nie zostaną też włączeni Radosław Cierzniak z Williamem Remym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?