Mimo ostatnich wpadek z Legią Warszawa u siebie (0:2) oraz Radomiakiem na wyjeździe (0:1) i dopiero 14. miejsc a w tabeli, poznaniacy do łatwych rywali nie należą. Wcześniej potrafili bowiem rozbić w delegacji Górnika Łęczna (4:0) oraz zremisować z reprezentantami Polski europejskich pucharach - Pogonią Szczecin (1:1) i Śląskiem Wrocław (2:2).
- To jest silniejsza drużyna niż w ubiegłym sezonie, nie mam co do tego wątpliwości. Są skuteczni, nie potrzebują wielu okazji, aby strzelić gola. Do tego są zespołem bardzo dobrze zorganizowanym, jeśli chodzi o grę defensywną - uważa trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot.
Czytaj też: Jagiellonia Białystok. Piłkarze o porażce w Krakowie: Nie chcemy być przeciętni
Kibice Żółto-Czerwonych zastanawiają, czy do gry zdolny będzie lider linii defensywnej - Michał Pazdan, którego z powodu urazu zabrakło w ostatnim meczu z Cracovią (1:2). Na szczęście "minister obrony" wrócił już do zajęć.
- Jednak Michał nie trenował przez tydzień i mam to z tyłu głowy. Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy zagra z Wartą - mówi białostocki szkoleniowiec.
Faktem jest, że z dobrze funkcjonującego na starcie sezonu bloku obronnego - Pazdan, Israel Puerto, Błażej Augustyn - spotkanie w Krakwie w wyjściowym składzie rozpoczął tylko ten ostatni. Hiszpan wszedł po przerwie, a skoro jest nadzieja na występ Pazdana, to może znów Jaga zacznie bronić tak, jak w trzech pierwszych kolejkach, kiedy straciła tylko jednego gola.
- Nie chcę powiedzieć, że ten, kto nie gra, jest słabszy. To nie o to chodzi. Ale jeśli funkcjonujesz w bloku obronnym bez zmian, to zawodnicy coraz lepiej się rozumieją. U nas te zmiany wymusiły kontuzje - przypomina trener Mamrot.
- Jeśli się przyzwyczaisz do zachowań kolegi i wiesz, czego możesz od niego oczekiwać, jest dużo łatwiej. Żadne zmiany nie pomagają temu, żeby zrównoważyć to wszystko - przekonuje Augustyn. - Ale po to jest szeroka kadra i zmiennicy, żeby w razie potrzeby z nich korzystać. Wszyscy musimy stanąć na wysokości zadania - dorzuca.
Czytaj też: Wnioski po meczu Cracovia - Jagiellonia. Fachowiec w Białymstoku potrzebny od zaraz
O ile na pojawianie się urazów sztab szkoleniowy i piłkarze nie mają wpływu, to pilnie trzeba coś zrobić z faktem, że białostoczanie fatalnie rozpoczynali zarówno mecze z krakowskimi Pasami, jak i wcześniejszy z Górnikiem Zabrze i dopiero w drugich odsłonach wyglądali lepiej. Z czego to wynika?
- Może to jest kwestia tego, że jak już przegrywać, to nie masz nic do stracenia i grasz swobodniej. Ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Trzeba zaczynać mecz z myślą o tym, żeby strzelać bramki, a nie żeby je tracić - zaznacza Augustyn.
Oby tak było w piątek, bo trzecia porażka z rzędu przed przerwą reprezentacyjną mocno skomplikuje sytuację Jagiellonii przed dalsza częścią rundy.
PROGRAM 6. KOLEJKI
Piątek: Stal Mielec - Górnik Łęczna (godz. 18), Warta Poznań - Jagiellonia Białystok (20.30, w Grodzisku Wielkopolskim).
Sobota: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Cracovia (12.30), Lechia Gdańsk - Radomiak Radom (15), Lech Poznań - Pogoń Szczecin (17.30), Górnik Zabrze - Piast Gliwice (20).
Niedziela: Wisła Płock - Raków Częstochowa (12.30), Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (15), Wisła Kraków - Legia Warszawa (17.30).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?