Czytelniczka z Łap poskarżyła się, że w listopadzie PKS Nova zlikwidowała wiele połączeń na trasie Łapy - Białystok – Łapy. Jak pisała szczególnie brakuje połączeń z Białegostoku m.in. o godz. 9.30, 11.00 czy 18.30. - W tych godzinach jest problem z powrotem do Łap, zwłaszcza, od kiedy pociągi pospieszne nie zatrzymują się w Uhowie i pisała czytelniczka.
- Zawiesiliśmy niektóre relacje weekendowe z Białegostoku do Łap. Konkretnie chodziło o połączenia sobotnie o godz. 8.30 i niedzielne o godz. 10.10. Powodem tych decyzji były braki kadrowe i wyniki przeliczeń przychodów w czasie weekendów. Mogę jednak zadeklarować, że około połowy stycznia 2023 roku, przywrócimy te połączenia. Widzę w nich potencjał, szczególnie ze względu na zawieszone połącznia kolejowe na trasie do Uhowa – zapowiada prezes PKS Nova Marcin Doliasz.
Jak dodaje, powrót autobusów na trasy będzie możliwy, ponieważ spółka pozyskała dużo kontraktów w związku z dowozem dzieci i udało jej się zatrudnić ponad 15 kierowców.
W przypadku połączeń autobusowych w powiecie sokólskim sprawa jest trudniejsza. Chodzi o 300 tys. km i współfinansowanie przewozów o czym prezes Novej rozmawia z wójtami. Starostwo sokólskie, jako organizator połączeń na terenie powiatu, korzystało ze środków Funduszu Przewozów Autobusowych (3 zł/km), przy ustawowym wkładzie powiatu 0,3 zł/km.
- Taką umowę podpisaliśmy w styczniu zeszłego roku. Niestety, zmieniły się realia i tylko za paliwo płacimy teraz więcej o 55 proc. Rozmawiam z samorządami z powiatu sokólskiego o współfinansowaniu przewozów, ale jeszcze nie mogę powiedzieć, jakie kwoty wchodzą w grę. Sprawę traktuję jako naszą misyjność, dla realizacji, której potrzebujemy (jednak) dopłaty – wyjaśnia prezes PKS Nova.
Czytaj również:
Wiadomo jednak, że „kilka samorządów nie chce dołożyć starostwu do połączeń na terenie powiatu”. Teraz starosta zatwierdził tylko kwotę 3,50 zł/km przy 300 tys. km, co daje ponad 1 mln zł. Tymczasem, aby pokryć koszty przewozów trzeba około 4 zł/km.
Chcieliśmy rozmawiać ze starostą sokólskim o finansowej stronie połączeń autobusowych na terenie powiatu, ale Piotr Rećko odmówił wypowiedzi naszej redakcji.
- I to jest problem, bo w ramach swoich możliwości, starostwo sfinansowało to, co mogło. Słyszę jednak, że jest nadzieja i światło w tunelu, że sprawa zmierza do szczęśliwego finału. A trzeba przyznać, że nie utrzymamy tych linii tylko z przychodów z biletów. One zawsze działały w ramach użyteczności publicznej, więc bez wsparcia Funduszu Przewozów Autobusowych, budżetów gminnych i starostwa nie jesteśmy w stanie ich utrzymać – przyznaje Marcin Doliasz.
Dodajmy, że Fundusz Przewozów Autobusowych (3 zł/km) wymaga wkładu własnego – dzisiaj 0,5 zł/km, a na przewozy starostwo sokólskie ma zarezerwowane w budżecie ponad milion zł.
Czytaj również:
- Wiem jednak, że starostwo wyczerpało swoje możliwości finansowe i rozmawia z samorządami ze swego terenu. Jak też próbuje rozmawiać z sokólskimi gminami i jak słyszę jest wola wypracowania porozumienia, choć wiadomo, że rozmowy o wydawaniu gminnych pieniądzach łatwe nie są – mówi Marcin Doliasz.
Prezes przyznaje, że PKS Nowa jest w trudnej sytuacji, bo musi wyrobić zezwolenia przewozowe, do czego potrzebne są decyzje samorządów o współfinansowaniu przewozów. Dodaje, że przed rokiem autobusy w powiecie sokólskiego ruszyły na trasy bodaj 5 stycznia. Liczy więc, że gminom uda się w końcu osiągnąć porozumienie i przyszłoroczne kursy zostaną zachowane.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?