Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS w tajemnicy zawiesza kursowanie autobusów

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Jeżdżę autobusem od wielkiego dzwonu, mam auto. Ale PKS wydawał się niezawodnym środkiem transportu, jak widać, do czasu – mówi Andrzej Ziarko (po lewej) z Kalinowa.
Jeżdżę autobusem od wielkiego dzwonu, mam auto. Ale PKS wydawał się niezawodnym środkiem transportu, jak widać, do czasu – mówi Andrzej Ziarko (po lewej) z Kalinowa.
Latem jeździć się nie opłaca.

Co oni z nami wyprawiają! Ani do lekarza w Kalinowie nie dojedziemy, ani do Ełku. Wszystkie poranne autobusy zabierają, a zostawiają popołudniowe. Po diabła nam one, jeśli przychodnie, urzędy i bazar będą zamknięte? - skarży się na suwalski PKS Eugenia Bożewicz ze wsi Borzymy k. Ełku.

Czym po kuroniówkę?

Złe wieści słyszą od kilku dni od kierowców także mieszkańcy wsi: Ramoty, Czywół, Lisewo, Jędrzejki, Skrzypki, Dudki, Grądzkie, Krzyżewo i wielu innych, bo podobny problem dotyczy kursowania autobusów na sześciu podełckich trasach.

- Jeszcze jeździmy do Kalinowa o godz. 6.49 i do Ełku o godz. 7.47, ale to już koniec. My za biedni, żeby taksówkę brać i po kuroniówkę do Kalinowa jechać. Jak moja wnuczka będzie jeździła do szkoły? - złorzeczy na przewoźnika Eugenia Bożewicz.

- Mają coś zlikwidować, ale żadnej informacji na dworcu PKS w Ełku nie ma. Mogliby choć kartkę wywiesić - dodaje Andrzej Ziarko z Kalinowa.

Pasażerowie spoglądają z niepokojem na rozkład jazdy, zaś suwalska centrala PKS układa spokojnie nowy rozkład.

Do zobaczenia po wakacjach

Zmiany będą wprowadzone 1 lipca. - Kierowcy paplają za dużo - zareagował na nasze pytania Mariusz Dziemian, specjalista ds. przewozów w PKS Suwałki.

- Nie ma mowy o likwidacji kursów, my tylko zawieszamy kilka najmniej opłacalnych linii na czas wakacji. Teraz jeździ najwyżej dwoje lub troje pasażerów. Na turystów w porannych autobusach też nie ma co liczyć, oni częściej podróżują popołudniami. Opłaca się nam tylko posyłanie autobusów w roku szkolnym - tłumaczy Mariusz Dziemian.

Na popołudniowe linie jest większe wzięcie.
- Teraz wszyscy auta mają swoje, a i dobry sąsiad może podrzucić. Jest też prywatny przewoźnik, niech zapełni ubytek - żartują panie Teresa i Jadwiga z Kalinowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna