Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma Obywatelska w Białymstoku organizuje konwój wstydu, bo minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel dostał 65 tysięcy zł nagrody (wideo)

Marta Gawina
Platforma Obywatelska w Białymstoku organizuje konwój wstydu, bo minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel dostał 65 tysięcy zł nagrody
Platforma Obywatelska w Białymstoku organizuje konwój wstydu, bo minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel dostał 65 tysięcy zł nagrody Anatol Chomicz
Po Białymstoku, tak jak w całej Polsce, jeździ od środy konwój wstydu. To akcja Platformy Obywatelskiej. Tak chce informować Polaków o premiach przyznanych ministrom rządu PiS. Wśród nagrodzonych znaleźli się minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel i jego zastępca Jacek Bogucki.

- Zależy nam na tym, by Polska lokalna poznała jakie jest prawdziwe oblicze PiSu, poznała hipokryzję, arogancję i pazerność partii, która szła do wyborów pod hasłem patriotyzmu, służby obywatelom i Polsce. Te hasła okazały się być jedynie parawanem dla paskudnego skoku na kasę - uważa szef podlaskiej Platformy poseł Robert Tyszkiewicz.

Dodaje, że przez dwa miesiąca opozycja wzywała ministrów do oddania wysokich premii. Nie zrobili tego. Dlatego w środę PO zorganizowała akcję pod hasłem konwój wstydu. To mobilne banery z wizerunkami ministrów i wysokością przyznanej nagrody. W Białymstoku można było zobaczyć ministra rolnictwa z Podlasia Krzysztofa Jurgiela, który dostał 65 tys. zł nagrody i jego zastępcę Jacka Boguckiego. Ten ostatni otrzymał dodatkowo 51 tys. zł.

Te banery będą jeździć po całym regionie. Jak mówią przedstawiciele PO akcja będzie trwała, dopóki pieniądze zawłaszczone Polakom nie zostaną oddane.

Przeczytaj też: Urzędnicy chcą się pozbyć ogródków z rynku. Na pięć dni

- Warto przypomnieć. W ciągu dwóch lat wydano 1,5 mln zł na nagrody. Nie mieliśmy do czynienia w takim skandalem w wolnej Polsce. Musimy o tym mówić obywatelom, także dlatego że przed nami są wybory samorządowe. Ludzie powinni poznać pazerną twarz PiSu, by obronić przed tą pazernością samorządy - dodaje poseł Robert Tyszkiewicz.

Przy okazji dostało się ministrom z Podlasia odpowiedzialnym za rolnictwo. - To są politycy, którzy odpowiadają za rozwój epidemii ASF w Polsce. Kiedy oddawaliśmy władzę były trzy ogniska ASF, teraz jest ich ponad sto - mówią przedstawiciele PO.

- Ktoś może powiedzieć, że szukamy tematu zastępczego, bo powinniśmy rozmawiać o gospodarce, o służbie zdrowia. Tak,to są bardzo ważne tematy. Gdybyśmy jednak nie zapytali o to, co się dzieje z publicznymi pieniędzmi kierowanymi do kieszeni ministrów, wiceministrów i wojewodów w rządzie PiS, to pewnie byśmy nie wiedzieli, że tak duże kwoty niezasłużenie przyznane idą do prywatnych kieszeni - dodaje wicemarszałek województwa z PO Maciej Żywno.

Wiceprezydent z Białegostoku z PO Zbigniew Nikitorowicz przypomniał, że to głosami radnych PiS prezydentowi Białegostoku została obniżona pensja. Ci sami radni nie zgodzili się na obniżenie diet radnych.

Interpelację w sprawie nagród dla ministrów złożył w lutym poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.

Premie dostali nie tylko ministrowie, ale też wojewodowie. Podlaski wojewoda Bohdan Paszkowski otrzymał 21 tys. zł nagrody za 2017 rok.

Zobacz też:

Jest nowy projekt na wybory: Kocham Białystok. Ma kandydata na prezydenta miasta. To Marcin Sawicki z partii Wolność

Wybory samorządowe 2018: Kocham Białystok ma kandydata na pr...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna