Siatkarze Ślepska Malow Suwałki po ostatnich zwycięstwach mocno dali znać, że trzeba się z nimi liczyć w walce o play-off. Do Stali Nysa, która zajmuje ósme miejsce w tabeli PlusLigi, podopieczni trenera Dominika Kwapisiewicza tracą zaledwie 3 punkty. W najbliższym spotkaniu ligowym Ślepsk Malow Suwałki zagra na wyjeździe z Cuprum Lubin, a później uda się już na mecz ćwierćfinałowy Tauron Pucharu Polski do Rzeszowa z Asseco Resovią.
Z Cuprum Lubin Ślepsk Malow Suwałki zmierzył się w PlusLidze siedmiokrotnie, wygrywając cztery razy, przegrywając trzy. Bilans setów 13:12 dla suwalczan.
- Ani przez chwilę nie zrezygnowaliśmy z walki o awans do play off, choć zdajemy sobie sprawę, że droga do gry o medale jest jeszcze długa i ciernista - mówi dla plusliga.pl trener Ślepska Malow Suwąłki Dominik Kwapisiewicz.
W pierwszym spotkaniu obecnego sezonu Ślepsk Malow Suwałki pokonał na własnym parkiecie Cuprum Lubin 3:1 (25:19, 15:25, 25:20, 25:22). Obecnie lubinianie zajmują trzynaste miejsce w lidze i mają trzy punkty straty dla suwalczan. W Lubinie mają szansę na zdobycie kolejnych punktów. Prosto z meczu drużyna z Suwałk uda się na pucharowy mecz do Rzeszowa.