PlusLiga. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki rozbili GKS Katowice 3:0

Siatkarze Ślepska Malow Suwałki wreszcie przełamali passę złych meczów i porażek na własnym boisku w PlusLidze z GKS Katowice. W niedzielę sięgnęli po okazałe zwycięstwo 3:0 (25:22, 25:20, 25:14) będąc zespołem lepszym od rywali w każdym elemencie gry.

Jedynie pierwszy set był wyrównany. Goście nawet prowadzili w nim 17:15. Po dobrym bloku Cezarego Sapińskiego Ślepsk Malow wyrównał na 19:19 i lepiej grając w końcówce zwycięzył w premierowym secie 25:22.

- Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz, chociaż może to nie widać po końcowym wyniku. W pierwszym secie było bardzo równo, a nawet goniliśmy wynik. Bardzo dobrze rozegraliśmy końcówki. Może w pierwszych dwóch setach nie było tak dobrej zagrywki, ale w trzecim poprawiliśmy i miało to kluczowe znaczenie - mówi trener Ślepska Malow Suwałki Dominik Kwapisiewicz.

W drugiej partii suwalczanie wyszli na prowadzenie 13:10 i nie pozwolili rywalom na doścignięcie się. Znów suwalczanie doskonale zagrali w końcówce pewnie wygrywając do 20.

Trzeci set to już prawdziwy koncert gospodarzy. Gdy Bartosz Filipiak popisał się trzema asami serwisowymi z rzędu Ślepsk Malow wygrywał 10:5. Dalej trwały popisy suwalskiego siatkarza, który w ataku był nie do powstrzymania przez katowiczan. Gospodarze powiększali swoją przewagę rozbijając GKS. Gdy było 16:5 trudno było sobie wyobrazić, że podopieczni trenera Dominika Kwapisiewicza wypuszczą z rąk wygraną za trzy punkty. Tak też się stało, a wynik ostatniego seta 25:14 mówi sam za siebie.

- Rywalizacja z Katowicami to zawsze trudne spotkania. Myślę, że dziś kontrowaliśmy mecz od pierwszego punktu do końca - mówił po spotkaniu siatkarz Ślepska Malow Suwałki Miran Kujundzić. - Mamy za sobą tydzień dobrych treningów i to było widać dziś na parkiecie. Jestem zadowolony z postawy całego zespołu. Było dużo, chyba najwięcej w tym sezonie, kibiców na trybunach. Cieszę się, żę zagraliśmy dobry mecz i mam nadzieję, że byli zadowoleni z naszej gry i rezultatu - zakończył Kujundzić.

Ślepsk Malow Suwałki - GKS Katowice 3:0 (25:22, 25:20, 25:14)
Ślepsk Malow: Sanchez, Filipiak, Halaba, Kujundzić, Takvam, Sapiński, Czunkiewicz (libero) oraz Magnuszewski, Żakieta
GKS Katowice: Nowosielski, Jarosz, Szymański, Quiroga, Adamczyk, Hain, Mariański (libero) oraz Seganow, Mielczarek, Domagała, Rousseaux
MVP: Bartosz Filipiak

Barkom Każany Lwów - Cuprum Lubin 3:1
Projekt Warszawa - PGE Skra Bełchatów 3:2
Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0
Trefl Gdańsk - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1
Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 3:1
BBTS Bielsko-Biała - Indykpol AZS Olsztyn 1:3
Aluron CMC Warta Zawiercie - LUK Lublin 3:1

1. Asseco Resovia Rzeszów 21 53 57:17
2. Jastrzębski Węgiel 21 49 55:22
3. Aluron CMC Warta Zawiercie 21 48 54:24
4. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 21 43 51:30
5. Trefl Gdańsk 20 38 43:30
6. Projekt Warszawa 21 37 44:30
7. Indykpol AZS Olsztyn 21 37 45:35
8. PSG Stal Nysa 21 34 41:36
9. LUK Lublin 21 31 42:44
10. Ślepsk Malow Suwałki 21 31 39:41
11. PGE Skra Bełchatów 21 29 42:46
12. Barkom Każany Lwów 21 21 32:51
13. Cuprum Lubin 20 18 25:48
14. GKS Katowice 21 17 24:52
15. Cerrad Enea Czarni Radom 21 10 19:59
16. BBTS Bielsko-Biała 21 5 13:61