Po derbach województwa Szczypiorniak wciąż liderem tabeli II ligi

Gospodarze byli faworytem derbów, ale w pierwszej połowie nie potrafili zdominować białostoczan. Ich największa przewaga przed przerwą wynosiła trzy bramki, ale na koniec pierwszej połowy Szczypiorniak wygrywał zaledwie 14:13.

– Myśleliśmy, że szybciej przełamiemy rywala, ale oni dobrze bronili, a nam trudno było zatrzymać ich lidera Mateusza Puchalskiego – opowiada Mirosław Tokajuk, trener Szczypiorniaka. – W sumie w pierwszej połowie było trochę nerwowo. Na kilkanaście minut przed końcem meczu wzmocniliśmy obronę, a za tym poszły kontry i coraz większa przewaga. Na pięć minut przed końcem meczu mieliśmy już bezpieczny dystans bramkowy i graliśmy spokojnie.

Przeczytaj także o wychowankach Szczypiorniaka, którzy zagrali w kadrze narodowej

– Mecz do około 40 minuty stał na wyrównanym poziomie, ale w pięć minut popełniliśmy dużo błędów i przeciwnicy to wykorzystali i odskoczyli na kilka bramek – mówi z kolei Mateusz Antolak, trener Bestiosu. – Nie udało nam się odrobić tego deficytu. Na pewno na wynik miała wpływ nieobecność dwóch naszych kluczowych zawodników Damiana Kowalczuka i Łukasza Płońskiego.
Trzeci zespół z województwa podlaskiego w II lidze SPR Nowe Piekuty w tej kolejce pauzował.

Szczypiorniak pozostał na pierwszym miejscu w tabeli (trzy wygrane i porażka). Przed liderem w pierwszej rundzie rozgrywek jeszcze dwa trudne spotkania. W następnej kolejce z czwartą w tabeli Trójką Ostrołęka i na koniec rundy z obecnym wiceliderem ROKiS Radzymin.

– Będziemy się starali utrzymać pierwszą pozycję, ale łatwo nie będzie, tym bardziej, że oba spotkania zagramy na wyjeździe – przyznaje Tokajuk. – Trójka to dobry zespół, a w Radzyminie nigdy jeszcze nie wygraliśmy. Rundę rewanżową powinniśmy mieć łatwiejszą gdyż więcej meczów będziemy grali u siebie.

Natomiast Bestios zagra na wyjeździe z Olimpią Biała Podlaska.
– W poprzednim sezonie w Białej Podlaskiej przegraliśmy 29:51 i zrobimy wszystko, aby znowu nie powtórzył się taki scenariusz. Mam tylko nadzieję, że będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników. – kończy Antolak.

Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka – Bestios Białystok 30:23 (14:13)
Szczypiorniak: Kiedysz, Maksimowicz – Jurgilewicz 8, Dziemiach 7, Mateusz Łabieniec 6, Kozłowski 4, Pers 3, Bruszewski 2, Lewkowicz, Tryzna, Chojnacki, Szczęsnowicz.
Bestios: Dyśko, Niesterowicz – Puchalski 7, Kalinowski 6, Gawza 5, Jadczak 3, Stec 1, Jaskurzyński 1, Świda, Jabłoński, Gawryluk, Łazarczyk, Hastsilovich.

Inne wyniki 4. kolejki
Olimp Biała Podlaska – ROKiS Radzymin 19:20, AZS AWF Warszawa – Trójka Ostrołęka 20:24.
Pauza: SPR Nowe Piekuty.

Tabela II ligi
1. Szczypiorniak 4 9 115:89
2. ROKiS Radzymin 3 9 77:67
3. Olimpia Biała Podlaska 3 6 89:71
4. Trójka Ostrołęka 3 6 74:67
5. AZS-AWF Warszawa 4 3 96:122
6. Bestios Białystok 4 2 102:114
7. SPR Nowe Piekuty 3 1 60:83