Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu Jagiellonii z Górnikiem Zabrze. Przed nami dużo pracy. Mniej słów więcej czynów - mówi trener Jagi Bogdan Zając (video, foto)

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1 Lucyna Nenow / Polska Press
Niestety, już na pierwszej rundzie przygodę z Pucharem Polski zakończyli piłkarze Jagiellonii Białystok, którzy w Zabrzu przegrali z Górnikiem 1:3. A za tydzień startuje już ekstraklasa. Jagiellonia zagra u siebie z Wisłą Kraków (poniedziałek, 24 sierpnia, godz. 18)

Po porażce z Górnikiem Zabrze 1:3 trener Jagiellonii Bogdan Zając i piłkarze mają dużo do myślenia.

- Czasem nawet bez kontaktu z przeciwnikiem gubiliśmy futbolówkę i to była woda na młyn dla zabrzan. Z tego wynikały akcje ofensywne gospodarzy i sytuacje podbramkowe. Szczególnie przy rzutach rożnych zaznaczyli swoją przewagę, a my nie potrafiliśmy agresywnie na to odpowiedzieć - mówił na pomeczowej konferencji trener Jagiellonii dodając: "Mieliśmy swój cel, niestety te marzenia, które chcieliśmy zrealizować, czyli walka o kolejną rundę Pucharu Polski, skończyły się. To historia, do której nie chcemy wracać. Skupiamy się na przyszłości. Zdajemy sobie sprawę, że wiele dni pracy przed nami i musimy zwrócić uwagę na nasze mankamenty. Chcemy zakasać rękawy i zabrać się do roboty. Mniej słów i więcej czynów".

Jednym z młodych piłkarzy, którzy zagrali z Górnikiem był Bartłomiej Wdowik: - My do końca walczyliśmy o korzystny rezultat, ale nie udało się. W pierwszej połowie grało się nam dość dobrze, natomiast po zmianie stron byliśmy w słabszej dyspozycji. Pierwsze dziesięć minut po przerwie graliśmy nawet dość dobrze, ale potem Górnik szybko zdobył dwie bramki, które zadecydowały o wyniku. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, wymazać go jak najszybciej z pamięci. Chcemy jak najlepiej przygotować się do starcia z Wisłą Kraków i zdobyć trzy punkty na własnym boisku - stwierdził obrońca Jagiellonii.

Natomiast doświadczony Tomas Prikryl stwierdził: W pięć minut straciliśmy dwie bramki i musimy zrobić wszystko, aby więcej już podobna sytuacja się nie powtórzyła. Musimy dokładnie przeanalizować to, co się wydarzyło. Co udało nam się zrealizować, a w czym zawiedliśmy.

Materiały Biura Prasowego Jagiellonii Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna