Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Suwałkach zakończył się proces kelnera oskarżonego o zabójstwo 21-letniego ełczanina. Do tragedii doszło ponad dwa lata temu, w sylwestrową noc. Pokrzywdzony wszedł do lokalu, zamówił jedzenie, a później zabrał dwie butelki coca-coli i nie płacąc za nią wyszedł na ulicę. Za 21-latkiem pobiegli właściciel baru i uzbrojony w nóż kelner. Ten ostatni, w trakcie szarpaniny zadał kilka ciosów, w tym śmiertelny.
- Wnosząc o wymiar kary wzięliśmy pod uwagę wszystkie okoliczności. Także te, które miały miejsce przed tragedią - mówi Anna Wierzchowska z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.- One nieco tłumaczą, ale nie usprawiedliwiają takich zachowań jakie miały miejsce. Oskarżony zaatakował bowiem dobro najwyższe jakim jest życie i zdrowie człowieka
Śledcza, poza karą więzienia, wnosiła również o wypłatę zadośćuczynienia dla matki zmarłego 50 tys. zł oraz dla siostry 20 tys. zł.
Suwałki: Proces Tunezyjczyka oskarżonego o zabójstwo ełczanina ruszył od początku [ZDJĘCIA]
Znacznie surowszej kary, bo 25 lat więzienia domagała się dla oskarżonego pełnomocnik pokrzywdzonej rodziny. Natomiast oskarżony kelner i jego adwokat prosili o uniewinnienie. Pierwszy tłumaczył, że nie chciał nikogo zabić, że działał w stresie. Natomiast jego obrońca podnosił, że kelner bronił się, a cios był przypadkowy.
Wyrok poznamy 3 czerwca.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?