Prokuratura ustaliła, że 13 sierpnia wieczorem Bartłomiej Cz., Filip B. i Dawid K. w samochodzie na os. Antoniuk urządzili imprezę. Pili alkohol, muzyka grała głośno. To nie podobało się mieszkańcom bloku obok. Zeszli do imprezujących, by ich uspokoić. Doszło do pyskówki. Sąsiedzi wrócili po tym do domów, a impreza trwała dalej.
Groźny wypadek. Mercedes wjechał w salę weselną! Jak on zrobił? [zdjęcia]
Następnego dnia, kiedy ten sam mieszkaniec zszedł rano przed blok, zobaczył, że mężczyźni nadal są w samochodzie. Zdaniem śledczych, trzech imprezujących zaatakowało 51-letniego pokrzywdzonego. Ten zaczął wzywać o pomoc mieszkającego niedaleko młodszego o rok brata. On ruszył mu na ratunek i też został pobity.
Śledczy ustalili, że napastnicy byli uzbrojeni w kij bejsbolowy i samochodowy klucz do zakładania opon, którym bili pokrzywdzonych.
Sprawcom napaści grozi nawet osiem lat więzienia. Sąd zdecydował, że nadal pozostaną w areszcie. Proces ruszy w grudniu.
Sonda: czy białostoczanie są zadowoleni z wyników wyborów samorządowych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?