Kamil pisał właśnie SMS-a, kiedy w okolicy ul. Warszawskiej w Białymstoku do niego i jego dziewczyny podeszło dwóch wyrostków. Wcześniej szli drugą stroną ulicy. Zażądali, by oddał im telefon. Odmówił. Wtedy agresywni 19-latkowie zaczęli bić i kopać pokrzywdzonego po całym ciele. Rodzice Kamila, gdy zobaczyli, co się dzieje, ruszyli synowi z pomocą i spłoszyli napastników. Po krótkim pościgu, policji udało się ich zatrzymać. Piotr Z. i Artur P. właśnie usłyszeli zarzut usiłowania rozboju.
- Za ten czyn oskarżonym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności - poinformował Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, która właśnie skierowała w tej sprawie akt oskarżenia.
Do zdarzenia doszło na początku czerwcu tego roku. Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Twierdzą, że tylko przepychali się z Kamilem. Nie mieli zamiaru zabierać mu telefonu.
- Zdenerwowałem się, bo zobaczyłem, ze ten chłopak idzie z dziewczyną. A ja tego dnia pokłóciłem się ze swoją - tłumaczył prokuratorowi Artur P.
Nic nie zmieni jednak faktu, że 19-latkowie będą się wkrótce tłumaczyć przed białostockim sądem rejonowym. Żaden z nich nie był w przeszłości karany.
Imię pokrzywdzonego zostało zmienione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?