Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobili go na śmierć. Ciało policjanci odnaleźli w chlewiku

Urszula Subbotko
Wczoraj dwóch mężczyzn podejrzewanych o to śmiertelne pobicie trafiło na trzy miesiące do aresztu
Wczoraj dwóch mężczyzn podejrzewanych o to śmiertelne pobicie trafiło na trzy miesiące do aresztu
Dwójka zwyrodnialców dotkliwie pobiła 55-latka - twierdzi policja. Mężczyzna zmarł na skutek zadanych mu razów.

Jego zwłoki odnaleziono w pomieszczeniu gospodarczym na osiedlu Łomżyca. Wczoraj dwóch mężczyzn podejrzewanych o to śmiertelne pobicie trafiło na trzy miesiące do aresztu.

Nocni kaci

Makabryczne sceny rozegrały się chwilę po północy, nocą z soboty na niedzielę na jednej z posesji przy ul. Browarnej. Trójka mężczyzn prawdopodobnie piła alkohol. Doszło pomiędzy nimi do kłótni, która zakończyła się tragicznie. Na razie szczegółowe okoliczności całej sytuacji nie są znane.

- Śledztwo jest w tej chwili jeszcze na etapie początkowym. Cały materiał dowodowy zostanie przekazany biegłym - mówi prokurator Edyta Saniewska-Ambrożewicz z Prokuratury Rejonowej w Łomży.

Podejrzewanych o śmiertelne pobicie zatrzymano w kilka godzin po zdarzeniu. Są to dwaj mieszkańcy Łomży: 32-letni Dariusz M. i 44-letni Grzegorz G. Obaj byli kompletnie pijani. Przesłuchano ich dopiero wtedy, gdy wytrzeźwieli. W poniedziałek postawiono im zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi im za to od roku do 10 lat więzienia.

Bili i kopali... na śmierć

55-latek umierał w straszliwych mękach. Policja ustaliła, że mężczyźni kopali go po całym ciele, bili pięściami. Nie można również wykluczyć, że "pomogli" sobie jakimś narzędziem. Więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok ofiary, gdy biegły patolog określi szczegółowe przyczyny zgonu.

- O śmierci mężczyzny zadecydowały rozległe obrażenia jamy brzusznej i klatki piersiowej - potwierdza wstępnie prokurator Saniewska-Ambrożewicz.

Bestialskie mordy

Do podobnego, tragicznego w skutkach pobicia doszło już w Łomży pod koniec października zeszłego roku. Wtedy policjanci odnaleźli zwłoki 41-letniego mężczyzny w mieszkaniu przy ul. Krótkiej. Do tej pory poszukiwany jest sprawca tego brutalnego pobicia, który nad swoją ofiarą znęcał się systematycznie od połowy października.

Za 31-letnim Hubertem Żelazko został wydany list gończy, jednak mężczyzna wciąż pozostaje nieuchwytny. Zatrzymano jedynie 18-letnią mieszkankę Łomży, która towarzyszyła mu tej feralnej nocy. Wobec niej zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy.

Ostatnio w regionie doszło także do bestialskiego mordu 51-letniej Grażyny P. z Zambrowa. Jej ciało odnaleźli policjanci i strażacy w rzece Gać koło wsi Milewo. Kobieta została uduszona pod koniec grudnia w piwnicy bloku przy ul. Grunwaldzkiej w Zambrowie. Przyszła do 38-letniego Wojciecha Ł., klienta firmy Provident, której była przedstawicielem.

W tym wypadku nie ma wątpliwości, że Wojciech Ł. dokładnie zaplanował morderstwo. Umówił się z kobietą, twierdząc, że zamierza wcześniej spłacić ratę niewielkiego kredytu i ma znajomego, który również chce zaciągnąć pożyczkę w Providencie. Zwabił kobietę do piwnicznej komórki i tam zarzucił na szyję przygotowany wcześniej pasek klinowy. Zaciskał tak długo, aż ją udusił. Zabrał jej gotówkę - 2,2 tys. zł i cenniejsze rzeczy osobiste. Wrzucił zwłoki do wody i wrócił do domu.

Za zabójstwo i rabunek grozi mu najwyższa kara - pozbawienia wolności na 25 lat lub dożywocia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna