Pociągów w naszym regionie może jeździć znacznie więcej niż obecnie

O ponad 90 proc. może wzrosnąć od grudnia liczba połączeń kolejowych w naszym regionie. I może to zostać zrealizowane jedynie przy 8-procentowym wzroście dofinansowania przez samorząd województwa podlaskiego.

Z analiz, jakie przeprowadziło Centrum Zrównoważonego Transportu, wynika, iż obecnie pociągi w czasie 12-to godzinnej zmiany wykonują 2-3 kursy, a przez większość czasu stoją wraz z załogą. Zgodnie z nowymi założeniami składy pociągów jeździłyby wahadłowo od rana do wieczora przez cały dzień. A koszty uruchomienia nowych połączeń według analiz nie powinny aż tak bardzo wzrosnąć, bo i tak koszty wynagrodzenia czy utrzymania taboru są już pokryte, a ewentualne dodatkowe pokryją nowi pasażerowie.

Jakie korzyści taki pomysł może przynieść dla naszego regionu? Otóż jedną z linii, która najbardziej zyska na zmianach, będzie trasa z Białegostoku do Bielska Podlaskiego i Czeremchy, gdzie pociągów ma być 3 razy więcej niż obecnie, czyli w planie jest uruchomienie dodatkowych czterech par pociągów (obecnie są 2 pary - przyp. red.).

Jest to dobry pomysł, szczególnie dla osób z miejscowości, które znajdują się z dala od tras, po których poruszają się autobusy. Projekt bierze również pod uwagę bezpośrednie połączenia z Białegostoku do Hajnówki. A to z myślą o pasażerach z głębi Polski, którzy chcieliby koleją dotrzeć jak najbliżej Białowieży, bo do samej Białowieży połączeń kolejowych nie ma.

Jednak realizacja projektu może zależeć od nas samych. Dlaczego? Choć CZT prowadzi rozmowy z władzami województwa, ważny jest również nasz głos złożony pod petycją. Bardzo ważnym jest, by głosów tych było jak najwięcej. Podpisanie petycji w internecie zajmuje tylko chwilę, wystarczy wpisać imię, nazwisko, miejscowość i adres e-mail. Link do petycji znajduje się na