- Każdy z artystów zamieszkał w osobnym eremie - mówi ks. Jacek Nogowski, prezes Fundacji Wigry-Pro, która w pokamedulskim klasztorze nad Wigrami zorganizowała międzynarodowy plener malarski. - Mogli więc poczuć ducha kamedułów. Niektórzy twierdzili zresztą, że w nocy słyszeli jakieś dziwne odgłosy...
W ciągu prawie dwóch tygodni powstało kilkadziesiąt prac malarzy z Białorusi, Litwy, Ukrainy i Polski. - Ten plener zatytułowany był „Erem” - przypomina Andrzej Strumiłło, kierownik artystyczny wydarzenia. - A to skłania do refleksji. Kameduli dużo milczeli, a jak mówili, to najwyżej „memento mori”. Wiele powstałych tu prac odnosi się do dziedzictwa sakralnego tego miejsca oraz otaczającej go przyrody.
Plener związany był z „Rokiem Andrzeja Strumiłły,” który za miesiąc będzie obchodził 90 urodziny. Poplenerowy wernisaż połączono ze spotkaniem środowisk twórczych diecezji ełckiej. Uczestniczył w nim biskup Jerzy Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?