Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podglądał ptaki

IRA
Boguś był nieśmiałym dzieckiem. O Bogdanie Topolskim, gitarzyście zespołu Night Come tego powiedzieć raczej nie można.
Boguś był nieśmiałym dzieckiem. O Bogdanie Topolskim, gitarzyście zespołu Night Come tego powiedzieć raczej nie można.
Byłem wyjątkowo nieśmiały, spokojny i niezdarny - mówi o sobie Bogdan Topolski, który nie raz czuje się jak słoń w składzie porcelany. - Moja specjalność, to guzy i przeróżne stłuczenia, co, niestety, zostało mi do dzisiaj - dodaje gitarzysta Night Come, pracownik Regionalnego Ośrodka Kultury i Sztuki, a także dyrektor artystyczny Suwalki Blues Fesitval.

Urodził się i wychowywał w Suwałkach, u boku starszego brata Janusza i młodszego Krzysztofa. Mama Teresa i tato Ryszard byli zwolennikami tradycyjnego modelu rodziny, z silną i niepodważalną pozycją ojca.

- Dopiero w liceum miałem nieco więcej do powiedzenia - wspomina.
Z dzieciństwa pamięta jak służył do mszy, maszerował w pierwszomajowych pochodach, grał w noże, kapsle i siudy, czyli rzucał monetami pod ścianę. W każde wakacje prowadził poważne badania nad życiem ptaków z okolic Raczek i Żylin, gdzie mieszkali jego dziadkowie.

- Nigdy też nie zapomnę, jak w przedszkolu dostałem nagrodę za rysunek o pracy policjanta i... pogrzebu Leonida Breżniewa, który oglądałem w szkolnej świetlicy.
Mały Boguś uczył się też gry na waltorni, ale nie trzeba go było siłą odrywać od instrumentu.

- Raczej nie podobało mi się to - stwierdza były uczeń szkoły muzycznej. Od 15 roku życia, za namową brata, "przerzucił się" na gitarę. Uczęszczał wtedy do I LO. Codziennie, przez siedem godzin ćwiczył, by opanować nowy instrument, a dopiero potem zabierał się do lekcji. Grał też, głównie bluesa, w dwóch zespołach, osiedlowym oraz parafialnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna