Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlascy policjanci i strażacy podsumowali 2017 rok. Zagrożeń było mniej a służby - skuteczne (zdjęcia)

Izabela Krzewska
W naradzie wzięli udział przedstawiciele różnych służb, m.in. wojska, straży granicznej, leśników.
W naradzie wzięli udział przedstawiciele różnych służb, m.in. wojska, straży granicznej, leśników. Wojciech Wojtkielewicz
Podlascy policjanci i strażacy podsumowali ubiegły rok. Wnioski są dość optymistyczne. Było mniej interwencji i statystycznie - bardziej bezpiecznie.

Bójka, rozboje, kradzieże, włamania, uszkodzenia ciała. Tygodniowo podlascy policjanci zatrzymywali średnio 11 sprawców takich przestępstw. Ogólnie liczba przestępstw spada. W 2017 r. była niższa niż rok wcześniej i... najniższa w historii (17.122), a wykrywalność lepsza niż kiedykolwiek (74,5 proc.). Do 7 minut 30 sekund skrócił się też czas reakcji na zdarzenie. To najważniejsze wnioski z podsumowania.

- Wzrost efektywności to skutek wzmocnienia etatowego naszego garnizonu - tłumaczy nadinsp. Daniel Kołnierowicz, Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku.

Właśnie od spraw kadrowych generał rozpoczął swoje sprawozdanie za ubiegły rok. W 2017 r. podlaski garnizon otrzymał 95 etatów, głównie do służby zewnętrznej m.in. do komórek prewencyjnych i odtwarzanych posterunków policji. Do 315 (wzrost o 37) wzrosła liczba funkcjonariuszy drogówki. Codziennie na drogach służbę pełniło 136 policjantów (o 9 więcej niż w 2016 r.). Na samą liczbę wypadków to nie wpłynęło. W ub. r. było ich 689, a rok wcześniej o jeden więcej. Spadła za to liczba ofiar. W 2017 r. na podlaskich drogach zginęło 113 osób (w 2016 r. - 120), a rannych zostało 797 (w 2016 r. 41 osób więcej).

Narada podsumowująca działalności policji i PSP odbyła się w poniedziałek w urzędzie wojewódzkim w Białymstoku. Okazuje się, że strażacy w 2017 r. interweniowali w 11.645 zdarzeniach, a w 2016 r. - w 11.754.

- Podlaskie jest jedynym województwem, gdzie liczba zdarzeń w porównaniu do ubiegłego roku była mniejsza - zauważa st. bryg. Jarosław Wendt, podlaski komendant wojewódzki PSP. Powód? Podejrzewa, że w przeciwieństwie do innych regionów ominęły nas anomalie pogodowe (tj. nawałnice).

Większość interwencji związana była z miejscowymi zagrożeniami tj. wypadkami, skutkami wichur, czy rozszczelnieniem butli z gazem (ogólnie 7.992). Pożarów było 2.885. Wzrosła tylko liczba fałszywych alarmów (z 297 do 768).

Magazyn Informacyjny 18.01.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna