Podlaskie Boxing Show. Przemysław Smile Gorgoń nie dał szans Bośniakowi

To był już 45. bokserski event promotora Dariusza Snarskiego i jego grupy Chorten Boxing Production. „Podlaskie Boxing Show” w hali SP 50 przy ul. Pułaskiego w ośmiu walkach dostarczył kibicom emocji.

W walce wieczoru Przemysław Smile Gorgoń pokonał już w IV rundzie przez techniczny nokaut Bośniaka Bogdana Malinovica. - Dwie ostatnie walki przegrałem, czas więc wygrać, wykonując założony plan taktyczny - mówił po ważeniu pięściarz Chorten Boxing Production. Nieoczekiwanie jednak nasz bokser był liczony w II rundzie. Źle ustawiony na nogach, po jednym z ciosów rywala, Gorgoń zachwiał się i usłyszał liczenie.

Cios nie wyrządził zbytniej krzywdy i Gorgoń przyspieszył walkę spychając Bośniaka do defensywy. Polak coraz częsciej trafił rywala, a w trzeciej rundzie po jednym z lewych sierpowych Malinović padł na deski. Do IV rundy już nie wyszedł.

Ciekawą walką był poprzedszający pojedynek Jakuba Sosińskiego z byłym mistrzem Meksyku Carlosem Carreonem. Bokserzy nie szczędzili sobie ciosów. Sędziowie punktowali na korzyść Sosińskiego 80:72, 80:72 i 79:73.

Wyniki gali Podlaskie Boxing Show:
Przemysław Gorgoń (15-9-1, 5 KO) wygrał przez TKO w czwartej rundzie z Bogdanem Malinovicem (4-3-1, 2 KO)
Jakub Sosiński (8-1-1, 3 KO) wygrał jednogłośną decyzją (80-72, 80-72, 79-73) z Carlosem Carreonem (8-7, 2 KO)
Krzysztof Warekso (2-0-1, 1 KO) - Piotr Bis (6-1-1, 2 KO) remis (38-38, 38-38, 38-38)
Bartosz Głowacki (5-8-1, 4 KO) - Ismail Kagermanov (1-0-1, 1 KO) remis (38-38, 37-38, 38-38)
Gracjan Rutkowski (2-0, 1 KO) wygrał jednogłośną decyzją (40-36, 40-36, 40-36) z Tobiaszem Dudziem (0-1)
Bartłomiej Szczęsny (4-0-1, 1 KO) wygrał jednogłośną decyzją (40-36, 40-36, 40-36) z Patrykiem Polasikiem (0-2)
Andrzej Nowiczenko (1-0) wygrał jednogłośną decyzją (40-36, 40-36, 40-36) z Tadeuszem Podborowskim (0-1)
Krystian Sośnicki (1-0) wygrał jednogłośną decyzją (40-35, 40-35, 40-35) z Janem Adamowiczem (0-1)