Podlaskie hotele znowu otwarte - klienci na to czekali, rezerwują miejsca. Kina dużych sieci zamknięte (zdjęcia)

- Jakieś światełko w tunelu jest, bo te 50 proc. już nas zadowala. Mieliśmy sporo pytań, są pierwsze rezerwacje, bo ludzie też czekali na otwarcie hoteli. Oczywiście restauracja nadal nie działa, a posiłki będą serwowane tylko do pokoi. Najważniejsze, że teraz z hotelu może korzystać każdy, a nie tylko przedstawiciele pewnych zawodów. Jesteśmy hotelem biznesowym, ważnym dla wielu gości, którzy teraz mogą przyjechać do Białegostoku w interesach, bo wreszcie mają, gdzie przenocować - mówi Jolanta Kuprianowicz, dyrektor hotelu Cristal zapewniając, że hotel spełnia wszystkie normy sanitarne, a np. pojemniki z płynem do dezynfekcji są nawet w windach.

Z optymizmem na otwarcie hoteli (nawet mimo narzuconych ograniczeń) patrzy też szef białostockiego Hotelu Gołębiewski. Jak mówi, pytań jest dużo, zwłaszcza że są Walentynki.

- Jest piątek, a my już zbliżamy się do wykorzystania 50-proc. limitu, czyli stu pokoi. Mamy też kilka rezerwacji na oświadczyny, więc nie jest źle. Widać, że ludzie czekali na otarcie hoteli, bo już od rana ustawiali się w kolejce na basen. Liczymy, że po 28 lutego nic się nie zmieni i będziemy działali dalej. Zresztą wszyscy tego potrzebują i my (bo trzeba zarabiać na koszty stałe, np. ogrzewanie), i klienci - zapewnia dyrektor Gołębiewskiego Marek Lisowski. - W innych naszych hotelach, np. w Mikołajkach, Wiśle i Karpaczu goście też dopisali.

Czytaj również: Hotele zamknięte na trzy tygodnie od 28.12.2020. Branża czeka na pomoc rządu albo... zaczną się bankructwa

O dużym zainteresowaniu pobytem w hotelu, mówią również w białowieskiej Żubrówce. Najczęściej ludzie pytają o weekendy, ale chcą też przyjechać w tygodniu. Wszystkich interesuje basen.

- Dopuszczalne 50 proc. obłożenia oznacza 55 pokoi, które szybko się wyczerpują. Wszystko w reżimie sanitarnym, który wprowadziliśmy w kwietniu zeszłego roku. Muszę powiedzieć, że na lockdownie my straciliśmy, ale stracili też klienci, bo tak pięknej Białowieży w śniegu, jaki jest teraz jeszcze nie widziałem, a pracuję tu 18 lat - mówi dyrektor Żubrówki Andrzej Malinowski.

Jak przyznaje weekend walentynkowy ma już komplet rezerwacji, a kolejne dwa też jest sporo chętnych. Późniejszych terminów, czyli marcowych hotel nie sprzedaje, bo woli poczekać na decyzję rządu.

Nieco inaczej jest w hotelu Warszawa w Augustowie. Na wieść o luzowaniu obostrzeń goście dzwonili, a gdy słyszeli, że SPA nie może działać, a basen będzie gotowy w marcu, rezygnowali.

- Na 10 rezerwacji zrealizowała się jedna. Na Walentynki mam około 20 osób, a mogę przyjąć 200. Za to goście robią rezerwacje nie tylko na luty, ale na marzec czy maj, co oznacza, że są bardziej optymistyczni niż my, hotelarze. Mamy pewne obawy, czy jednak nas znowu nie zamkną. Minister mówił, że to możliwe, jeśli będzie powyżej 10 tys. zachorowań, a w piątek było ponad sześć tysięcy, a więc blisko - tłumaczy Andrzej Burkiewicz, współwłaściciel hotelu Warszawa w Augustowie i dodaje, że ponieważ przygotował się do cyklu remontów pełne otwarcie hotelu planował na kwiecień.

Czytaj również: Białystok. Hotel Gołębiewski rozświetlony olbrzymim sercem: Dziękujemy za wsparcie (zdjęcia)

Oprócz hoteli, w piątek zostały otwarte również kina i teatry (także do 50 proc. dostępnych miejsc). Jednak w Białymstoku nie wszystkie kina działają. O ile w Forum na weekend zaplanowano normalne seanse z jedną premierą i pokazem przedpremierowym, to kina sieci Helios w białostockich galeriach nadal są zamknięte. Sieć poinformowała na swojej stronie, że nie wznosi działalności 12 lutego.

- Potrzebujemy czasu, aby jak najlepiej przygotować się do ponownego otwarcia, dlatego prosimy Was o jeszcze trochę cierpliwości. O konkretnej dacie otwarcia, a także repertuarze będziemy informować na naszej stronie oraz w mediach społecznościowych - głosi komunikat na stronie, a jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie seanse w Heliosach mogą zacząć się na początku marca.

Działa za to spółka Lumiere, która wyświetla filmy we współpracujących z nią kinach w różnych miastach Podlaskiego.

- Zaczęliśmy działać w piątek z seansami w kinach Cinema Lumiere w Szczytnie, Hajnówce i w Suwałkach. Teraz będziemy jeździli systematycznie do kin w województwie, które obsługujemy. W najbliższy weekend mamy zaplanowane seanse w dwóch kinach, które gruntownie wyremontowano, czyli w Bielsku Podlaskim i w Mońkach - mówi Krzysztof Bil Jaruzelski, prezes Lumiere.