Podlaskie. Nie będzie 10-letniej umowy województwa ze spółką Polregio? Kolejowi związkowcy proszą o interwencję premiera Morawieckiego

W ramach pierwotnej umowy po blisko 30 latach na tory miały wrócić pociągi pasażerskie z Białegostoku do Hajnówki. Już w połowie lipca zarząd województwa twierdził, że rozmowy są na finiszu. Mamy grudzień i wciąż nie ma postępów. Zakładowa Organizacja Związkowa NSZZ "Solidarność" POLREGIO Białystok jest zaniepokojona brakiem postępów. O pilne wsparcie w toczących się negocjacjach prosi premiera Mateusza Morawieckiego.

- Podpisanie 4-letniej umowy na Świadczenie Przewozów Pasażerskich w Województwie Podlaskim zamyka drogę do inwestycji w Podlaskim Zakładzie POLREGIO. Pracownicy nie będą mogli liczyć na rozwój Zakładu i tym samym poprawę warunków pracy. Poza tym brak perspektyw na rozwój Zakładu, może doprowadzić do "uciekania" pracowników już wyszkolonych do innych spółek kolejowych. A to może się przełożyć na jakość świadczonych usług transportowych - uważa Jerzy Grodzki, przewodniczący zakładowej NSZZ "Solidarność".

Czytaj też: Podlaskie. Po blisko 30 latach wraca bezpośredni pociąg z Białegostoku do Hajnówki (zdjęcia, wideo)

Działacze podkreślają, że podlaski marszałek nie dotrzymuje obietnicy złożonej mieszkańcom, a jego działania są sprzeczne z polityką transportową rządu - poprawą dostępności komunikacyjnej obywateli.

Związkowcy piszą do premiera, a opozycja do podlaskiego marszałka. Na zwołanej w czwartek konferencji prasowej poseł Krzysztof Truskolaski (podlaski poseł KO) i Karol Pilecki (przewodniczący kluby radnych KO w sejmiku wojewódzkim) zaprezentowali pismo do Artura Kosickiego. Proszą w nim o odniesienie się od zarzutów związkowców, wytłumaczenie swojej decyzji oraz losów połączeń kolejowych na trasie Białystok-Hajnówka, Białystok-Waliły oraz Suwałki-Trakiszki.

- Działania nieświadomie - lub co gorsze świadome - Zarządu Województwa zahamują rozwój przedsiębiorstwa POLREGIO w województwie podlaskim. Mieszkańcy wielu powiatów naszego regionu zostaną pozbawieni dostępu do komunikacji kolejowej - uważa poseł Krzysztof Truskolaski. - Komunikacja publiczna musi służyć mieszkańcom województwa podlaskiego niezależnie od tego czy jest dochodowa, czy nie.

My również zwróciliśmy się do marszałka Artura Kosickiego z pytaniami. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy, a jedynie zwięzły komunikat.

- Obecnie Zarząd Województwa Podlaskiego prowadzi negocjacje umowy z POLREGIO Sp. z o.o. Zarówno marszałkowi, jaki i zarządowi zależałoby na podpisaniu długoterminowej umowy, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że z jej zawarciem łączy się szereg kwestii prawnych i finansowych, niezwiązanych z decyzjami obecnego zarządu województwa. Podpisując umowę, należy również mieć na uwadze możliwości inwestycyjne województwa podlaskiego w nowej perspektywie funduszy UE 2021 – 2027 - informuje Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik prasowy UMWP.

Zobacz także: Więcej połączeń. Rozkład PKP Intercity w sezonie 2020/2021 w woj. podlaskim

Dodaje, że w budżecie województwa na 2021 rok zarząd województwa zaplanował rekordowe środki, bo aż 38 mln zł na krajowe pasażerskie przewozy kolejowe.

- Przypomnę, że w tym roku było to nieco ponad 30 mln zł. Zwiększenie tej kwoty to odpowiedź na sugestie i potrzeby m.in. związkowców z POLREGIO i organizacji transportowych. Te pieniądze pozwolą uruchomić nowe linie, w tym takie, których nie było w naszym regionie od 30 lat, np. Białystok – Hajnówka czy Bielsk Podlaski – Hajnówka - pisze Smaczna-Jórczykowska.

Do pisma związkowców marszałek ma się odnieść w najbliższym czasie.