Może nie było w naszym regionie tajemniczych podkopów pod więziennym murem, ewakuacji z dachu z wykorzystaniem helikoptera, czy odbicia przez uzbrojonych najemników. Ale polskie przysłowie głosi, że to okazja czyni złodzieja. I też okazję nierzadko wykorzystują przestępcy do ucieczki przed policją i więziennymi strażnikami. Do tego cierpliwość, determinacja, sprawność fizyczna i odrobina sprytu - i można zamienić perspektywę wieloletniej odsiadki na radość z wolności.
Który z podlaskich opryszków miał spryt, a komu zabrakło wyobraźni? Zapraszamy do lektury naszej galerii:
Będzie waloryzacja 500+?