Według ustaleń śledczych, nielegalny proceder trwał co najmniej od grudnia 2018 r., a podejrzani działali nie tylko na terenie woj. podlaskiego, ale całego kraju.
Zatrzymania to efekt działań białostockich policjantów i kryminalnych z komendy wojewódzkiej. Pierwsi dwaj podejrzani wpadli w ich ręce już trzy miesiące temu na terenie powiatu sokólskiego. Funkcjonariusze jednak dopiero teraz poinformowali o sprawie, aby nie zaszkodzić postępowaniu.
Według zgromadzonych w sprawie dowodów, 20 i 39-latek mają związek z oszustwem w Wasilkowie. Do jednej z mieszkanek miasta zadzwonił mężczyzna. Podając się za policjanta oświadczył, że synowa seniorki miała wypadek drogowy i aby uniknąć więzienia, natychmiast potrzebuje pieniędzy. Zdenerwowana 63-latka, w umówionym miejscu, przekazała fałszywemu mundurowemu prawie 5 tysięcy złotych. Podejrzani zostali zatrzymani w połowie czerwca.
Kolejnych pięć osób wpadło w ręce policjantów już miesiąc później. Wśród nich znalazły się trzy kobiety w wieku 25, 27 oraz 36 lat. Jedna z nich podejrzana jest o pełnienie roli „telefonistki”, natomiast druga „odbieraka”. Pozostali w tej grupie mężczyźni zajmował się również logistyką, werbowaniem członków lub jako telefoniści, rozmawiali z ofiarami i manipulacją skłaniali do oddania swoich pieniędzy. Zdaniem służb, 36-latka oraz 29 i 66-latek prawdopodobnie mają związek z szeregiem oszustw metodą na „wnuka lub policjanta”,. które miały miejsce na terenie powiatu białostockiego w połowie tego roku. Ich 27-letnia koleżanka podejrzana jest o tego rodzaju przestępstwa w Łomży. Okres objęty zarzutami to grudzień 2018 - czerwiec 2019 r.
Ósmą osobą podejrzaną jest 40-latek, zatrzymany dwa dni temu w Białymstoku. Ten mężczyzna miał działać z innymi w Małopolsce. Wprowadzony przez nich w błąd mieszkaniec Krakowa sądził, że rozmawia przez telefon z policjantem, potem prokuratorem. Przekazał kody służące do wykonywania przelewów bankowych oraz swój numer konta bankowego. W efekcie pokrzywdzony stracił 30 tysięcy złotych.
Zgromadzone dowody pozwoliły na przedstawienie zarzutów wszystkim zatrzymanym. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
Póki co cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. Trzy otrzymały dozór policji, a jedna wyszła na wolność za poręczeniem majątkowym.
- Sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone są dalsze zatrzymania - mówi nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?