Wsparcie rzeczywiście jest duże. W tym roku na budowę dróg gminnych i powiatowych woj. podlaskie otrzyma dodatkowo prawie 30 mln zł. Dodatkowo, bo oprócz tego przyznano wcześniej 47,5 mln zł na tzw. schetynówki. Te pieniądze już podzielono, a do końca marca gminy mają przeprowadzić przetargi. Wsparcie otrzyma w sumie 29 gmin i 10 powiatów. Samorządy, którym się nie udało mogą złożyć wniosek teraz, w ramach Rządowego Programu na Rzecz Rozwoju oraz Konkurencyjności Regionów poprzez Wsparcie Lokalnej Infrastruktury Drogowej.
To program ogólnopolski, jednak skierowany przede wszystkim do takich regionów jak woj. podlaskie, który pod względem infrastruktury drogowej jest bardzo zapóźniony. Można uzyskać dofinansowanie na inwestycje, które nie otrzymały wsparcia z innych źródeł - rządowych bądź unijnych. Warunki są korzystne. Dofinansowanie wynosi od 60 do nawet 80 proc. wartości inwestycji, nie więcej jednak niż 5 mln zł. Dla porównania, w przypadku schetynówek było to do 50 proc., a maksymalna kwota 3 mln zł. Inwestycja ma poprawić dostępność komunikacyjną, ułatwić łączność z większymi ośrodkami. Program przewiduje, że gminy mogą złożyć po jednym wniosku, a powiaty nie więcej niż dwa. Trudność jest tylko jedna: inwestycja musi być zrealizowana do końca 2018 roku.
Zobacz też Choroszcz. Trwa przebudowa Rynku 11 Listopada. Zobacz jak będzie wyglądał (wizualizacje)
- Terminy są napięte, a procesy inwestycyjne też mają swoje cykle - przyznaje wojewoda podlaski. - Myślę jednak, że jest sporo samorządów, które mają inwestycje już przygotowane. Mają już dokumentację techniczną, a być może są też w trakcie przetargów planując budować z własnych funduszy. Te samorządy mogą składać wniosek i mają szansę zmieścić się w terminie.
Co na to samorządy?
- Jeśli chodzi o budowę czy remonty dróg, to myślę, że w każdej gminie potrzeby są ogromne - mówi Edward Krasowski, wójt gminy Siemiatycze, która zarządza ponad 500 kilometrami dróg. - Drogi to priorytet dla wszystkich samorządów, będą się nawet zadłużać, byle uzyskać wkład własny i ubiegać się o zewnętrzne fundusze. Dlatego taki rządowy program to krok w dobrym kierunku. Czy będziemy składać wniosek, jeszcze nie wiem - to świeża informacja. Mamy dwa odcinki, na które przygotowaliśmy już dokumentację, więc bardzo możliwe, że skorzystamy.
Wójt Siemiatycz obawia się tylko, że taka kumulacja inwestycji w regionie spowoduje wzrost kosztów. Już w tej chwili oferty wykonawców są o 30-40 proc. wyższe od kosztorysów. Swoje możliwości analizują także władze gminy Czyżew.
- Każde pieniądze skierowane do samorządów to bardzo dobra inicjatywa - nie ma wątpliwości Anna Bogucka, burmistrz Czyżewa. - Więcej środków zewnętrznych, to więcej zadań, które możemy zrealizować. Czy będziemy aplikować? Musimy to przeanalizować.
Wojewoda wkrótce ogłosi nabór wniosków. Potrwa on do 15 kwietnia. Później lista projektów trafi do akceptacji ministra. Kto ostatecznie dostanie dofinansowanie będzie wiadomo na przełomie maja i czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?