Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie. Spadek zakażeń i hospitalizacji z powodu COVID-19. Koniec czwartej fali w woj. podlaskim? Pracownicy służby zdrowia są ostrożni

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Szpital zakaźny przy ul. Żurawiej od początku pandemii przyjmuje pacjentów z COVID-19 (fot. arch. z listopada 2020 r.).
Szpital zakaźny przy ul. Żurawiej od początku pandemii przyjmuje pacjentów z COVID-19 (fot. arch. z listopada 2020 r.). Izolda Hukałowicz
W ciągu ostatnich tygodni możemy zauważyć powolny spadek liczby zakażeń i hospitalizacji z powodu COVID-19 w woj. podlaskim. Choć sytuacja w naszym regionie wydaje się poprawiać, to pracownicy służy zdrowia wolą nie zapeszać. Jak mówią, poważny sprawdzian dopiero przed nami - święta Bożego Narodzenia i związane z nimi wizyty rodzinne.

Mniej zakażeń i mniej pacjentów z COVID-19 w POZ

Dziś (8 grudnia) Ministerstwo Zdrowia podało informację o 539 nowych zakażeniach koronawirusem w województwie podlaskim. Zmarły 43 osoby, w tym 36 wyłącznie z powodu COVID-19. Nasz region, który jeszcze w październiku i pierwszej połowie listopada wyraźnie wyróżniał się wysoką liczbą zakażeń na tle innych województw (razem z woj. lubelskim) teraz wylądował na końcu stawki.

Z tygodnia na tydzień zakażeń jest mniej. Dla przykładu - tydzień temu (1 grudnia) potwierdzono 672 nowe przypadki, a więc 133 więcej niż dziś. Z kolei dwa tygodnie temu podano informację o 866 zakażeniach. To już 327 przypadków więcej w stosunku do dzisiejszego raportu.

Przeczytaj też:

Spadkowy trend potwierdza lekarz rodzinny Szymon Bielonko, który pracuje w białostockiej przychodni Revita Lekarz Rodzinny.

- Zdecydowanie w listopadzie mieliśmy nawał pacjentów. Teraz jest ich mniej. Wydaje się, że jest nieco spokojniej, aczkolwiek nadal mamy osoby zakażone koronawirusem. To nie jest tak, że ich liczba spadła do zera. Też widzimy, że chorują głównie osoby niezaszczepione, młode i oni ciężej przechodzą COVID-19.

Spadek obłożenia łóżek covidowych

Mniejsza liczba zakażeń powoli przekłada się na spadek liczby pacjentów w szpitalach. Według danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego (stan na 8 grudnia) na 1677 dostępnych w regionie łóżek dla pacjentów z COVID-19 zajętych było 979. 77 osób wymagało podłączenia do respiratora, co oznacza, że pozostało jeszcze 76 wolnych respiratorów w całym województwie. Tydzień temu hospitalizacji wymagało 1148 osób, a 88 leżało pod respiratorami. Spadek jest więc zauważalny.

Przeczytaj też:

Lekarze i dyrektorzy placówek są ostrożni w ferowaniu wyroków, ale po cichu liczą, że szczyt czwartej fali mamy za sobą.

- Widzimy znaczną poprawę w tym tygodniu - cieszy się Mirosław Reczko, dyrektor szpitala w Bielsku Podlaskim. - Jeszcze w ubiegłym tygodniu leczyliśmy ok. 120 osób dziennie, dwa tygodnie temu - prawie 140. Natomiast w poniedziałek 6 grudnia rano mieliśmy już 97 pacjentów, a dziś mamy "tylko" 75 osób. Wczoraj nie odnotowaliśmy też żadnych przypadków śmiertelnych, co jest bezcenne.

Dyrektor bielskiego szpitala mówi, że prawie połowę pacjentów stanowią osoby spoza powiatu bielskiego, głównie z białostockiego i siemiatyckiego. Mirosław Reczko ma nadzieję, że ostatnie statystyki zwiastują przełom:

- Jeśli nie wydarzy się coś złego, to wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze ku końcówce fali. Zobaczymy jednak, co czas pokaże.

Przeczytaj też:

W podobnym tonie wypowiada się Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, gdzie również można zaobserwować spadek obłożenia łóżek covidowych.

- Dzisiaj mamy 222 pacjentów i to najmniejsza liczba od początku listopada. W grudniu zaobserwowaliśmy stopniowy spadek obłożenia łóżek. Jeszcze 1 grudnia mieliśmy 267 osób, 2 grudnia - 269, 3 grudnia - 260, 4 grudnia - 243, 5 grudnia -249, 6 grudnia - 258 i 7 grudnia - 240.

Bożonarodzeniowy sprawdzian

Jak mówi rzeczniczka USK, listopad był najgorszym miesiącem w historii szpitala pod względem liczby zgonów.

- W ostatnich latach, przed pandemią, w listopadzie umierało przeciętnie 40-50 osób. W tym roku w listopadzie zmarło aż 235 osób, z czego 185 na COVID-19. To jest tragedia.

Tym, co niepokoi lekarzy, to ciągle utrzymująca się na podobnym poziomie liczba pacjentów wymagających podłączenia do respiratora.

- Obecnie mamy 29 osób na stanowiskach respiratorowych. I ta liczba utrzymuje się na poziomie 32-29. Wahania są minimalne - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk. - I często są to ludzie młodzi, oczywiście, niezaszczepieni. Wydaje się, że są zdrowi, ale kiedy lekarze dokładniej zbadają ich, to jednak okazuje się, że mają podwyższony poziom cukru, problemy z tarczycą itd. I to jest złudne, bo czują się dobrze, ale kiedy dopada ich COVID-19 i muszą trafić na OIT, to często z przerażeniem i zdziwieniem mówią "Ale jak to? Dlaczego ja? Przecież byłem zdrowy".

Przeczytaj też:

Katarzyna Malinowska-Olczyk ma nadzieję, że powolny spadek liczby pacjentów covidowych utrzyma się, ale zastrzega, że dużym testem będą święta Bożego Narodzenia.

- Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała po świętach. Jeśli do 15 stycznia utrzyma się tendencja spadkowa, to chyba będziemy mogli powoli cieszyć się. Na razie jest za wcześnie.

Bez hurraoptymizmu w kwestii szczepień

O ile sytuacja epidemiologiczna wydaje się być nieco bardziej optymistyczna niż jeszcze 2-3 tygodnie temu, to w kwestii szczepień przeciwko COVID-19 trudno mówić o huraoptymizmie. Lek. Szymon Bielonko, który jest koordynatorem powszechnego punktu szczepień przy ul. Broniewskiego w Białymstoku, mówi, że nie widać nagłego "przebudzenia" pacjentów.

Przeczytaj też:

- Zaobserwowaliśmy trochę większy ruch, ale to są głównie pierwsze dawki. Szacuję, że stanowią one ok. 75 proc. wszystkich osób zgłaszających się na szczepienie. Średnio tygodniowo szczepimy 300-400 osób i jesteśmy otwarci dwa dni w tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna