Podlaskie z najwyższym procentowym wzrostem śmiertelności w ciągu ostatnich pięciu tygodni

Dane Głównego Urzędu Statystycznego na temat liczby zgonów w ujęciu tygodniowym nie pozostawiają wątpliwości. Z tygodnia na tydzień wzrasta liczba osób zmarłych w woj. podlaskim. Trend zwyżkowy rozpoczął się już w drugiej połowie września. W 38. tygodniu roku (czyli w dn. 20-26 września) można było zauważyć pierwszy wzrost liczby zgonów - z 216 do 268. Wcześniej ich liczba przez dłuższy czas utrzymywała się na zbliżonym poziomie (między 215 a 225).

W ciągu kolejnych ośmiu tygodni notowano coraz więcej zgonów, aż do 45. tygodnia (8-14 listopada), kiedy stwierdzono aż 458 przypadków śmierci w naszym województwie. To oznacza ponad dwukrotny wzrost w stosunku do średniej z września.

Przeczytaj też:

Jak obliczył Łukasz Pietrzak - farmaceuta i analityk danych, w ciągu ostatnich pięciu tygodni w naszym regionie nastąpił wzrost śmiertelności aż o 66,4 %. Jesteśmy pod tym względem rekordzistą wśród wszystkich województw.

Zwyżka liczby przypadków śmierci w woj. podlaskim zbiegła się z pierwszymi zauważalnymi wzrostami liczby zakażeń po okresie wakacyjnego spokoju i z początkiem czwartej fali pandemii.

W 38. tygodniu 2021 r. (20-26 września) spośród 216 zgonów w naszym regionie zaledwie 3 dotyczyły osób z koronawirusem. Z kolei w 45. tygodniu (8-14 listopada), kiedy zanotowano 458 przypadków śmierci w Podlaskiem, zgony zakażonych Sars-CoV-2 dotyczyły już 82 osób.

To oznacza, że przed wybuchem czwartej fali pandemii zgony z powodu COVID-19 stanowiły niecałe 1,4% wszystkich zgonów, zaś w połowie listopada odsetek "covidowych" śmierci stanowił już 18% (dane dotyczą przypadków zmarłych na COVID-19 z chorobami towarzyszącymi i bez nich - dane łączne).

Przeczytaj też:

- Na pewno zgony covidowe z naszego regionu stanowią dużą część ogólnokrajowych zgonów tego typu - zauważa prof. Joanna Zajkowska, podlaska konsultant do spraw epidemiologii. - Także w stosunku do liczby zakażeń w naszym województwie liczba zgonów jest wysoka. To może wskazywać, że spora część chorych nie jest testowana i diagnozowana. Mamy zachorowania całych rodzin, w których tylko jedna osoba testuje się.

Statystyki zgonów osób zakażonych koronawirusem z województwa podlaskiego wskazują, że większość stanowią osoby starsze. Dla przykładu: wśród 82 zmarłych z Sars-CoV-2 w dniach 8-14 listopada aż 59 to osoby w wieku 70+.

- COVID-19 jest ciężką chorobą, zwłaszcza dla osób starszych, obciążonych wielochorobowością. To one są najbardziej narażone na ciężki przebieg i dlatego to one w sposób szczególny powinny zaszczepić się - podkreśla konsultant do spraw epidemiologii. - A wiemy, że w ogromnej większości zgony zakażonych koronawirusem występują u osób nieszczepionych.

Przeczytaj też:

Wpływ na wzrostowy trend zgonów może mieć fakt ograniczenia dostępu do służby zdrowia w okresie kolejnej fali pandemii. Prof. Zajkowska zwraca też uwagę, że rosnąca liczba zgonów w okresie jesienno-zimowym jest w pewien sposób naturalna:

- Istnieje pewna sezonowość zgonów, ale nie jest ona duża. Najbardziej zauważalna jest w najstarszych grupach wiekowych.

Już w ubiegłym roku w skali kraju zanotowano odnotowano 67 tys. zgonów więcej (jak czytamy w raporcie NFZ pt. "Informacja o zgonach w Polsce w 2020 roku"). Nadwyżkę tę wygenerowały przede wszystkim zgony, które wystąpiły między październikiem a grudniem 2020 r. Liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60 roku życia – stanowiły one aż 94% nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019.

Spośród przyrostu liczby zgonów w 2020 roku względem roku ubiegłego 43% stanowią zgony zaraportowane przez Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne z przyczyną zgonu SARS-CoV-2. Co więcej, 27% nadwyżki to zgony u pozostałych osób, u których w przeszłości zdiagnozowano zakażenie SARSCoV-2.

Przeczytaj też: